Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny mieszkań w kamienicach spadają

Katarzyna Wozińska
Mimo na ogół atrakcyjnej lokalizacji ceny mieszkań w kamienicach spadają
Mimo na ogół atrakcyjnej lokalizacji ceny mieszkań w kamienicach spadają Waldemar Wylegalski
Kamienice straciły dominującą rolę na rynku wtórnym. Palma pierwszeństwa przypadła w pierwszym kwartale najtańszemu segmentowi - wielkiej płycie. Wraz z odkręcaniem przez banki kurka z pieniędzmi coraz popularniejsze staje się też nowe budownictwo. Pomimo znacznego wzrostu wciąż zajmuje jednak ostatnie miejsce z udziałem w rynku na poziomie 26 proc.

CZYTAJ O NIERUCHOMOŚCIACH W GŁOSIE WIELKOPOLSKIM

Lokale z rynku wtórnego analitycy Home Broker podzielili na trzy segmenty: wielką płytę, mieszkania w budynkach z cegły wzniesionych przed 2000 rokiem oraz mieszkania współczesne w budynkach postawionych w ostatnich 10 latach. Badanie przeprowadzono na podstawie danych o transakcjach na pięciu największych rynkach. Znaczne różnice w strukturze zawieranych transakcji widać już nawet, porównując pierwszy kwartał tego i zeszłego roku.

Cegła w odwrocie
Równomierny (o 5 pp.) wzrost popularności odnotowały lokale w budynkach z wielkiej płyty oraz mieszkania współczesne. Odbyło się to kosztem mieszkań w budynkach z cegły. Podczas gdy na początku 2010 roku blisko co drugie sprzedane mieszkanie na rynku wtórnym mieściło się w tym segmencie rynku, to obecnie jest to prawie co trzeci lokal.

Najwięcej, bo blisko 38 proc. transakcji, dotyczyło w pierwszym kwartale mieszkań w budynkach z wielkiej płyty. Jej niekwestionowanym atutem jest cena - przeciętnie trzeba zapłacić za metr o blisko jedną czwartą mniej niż w przypadku mieszkań współczesnych. Ponadto w budownictwie z okresu PRL metraż lokali najlepiej wpisuje się w zapotrzebowanie zgłaszane obecnie przez nabywców. Teraz popyt dotyczy bowiem lokali o przeciętnej powierzchni nieznacznie przekraczającej 50 metrów kwadratowych.

Z drugiej strony w pierwszym kwartale wzrosła popularność mieszkań zbudowanych w ostatnim dziesięcioleciu. W pierwszym kwartale na ten segment rynku przypadało co czwarte sprzedane mieszkanie używane. Skąd takie zmiany w przypadku najdroższych mieszkań?

Przede wszystkim trzeba zauważyć, że banki zliberalizowały swoje polityki kredytowe, przez co dostęp do finansowania jest łatwiejszy. Dla przykładu w kwietniu zeszłego roku trzyosobowa rodzina z dochodem 5 tys. zł netto mogłaby zadłużyć się na 30 lat na przeciętną kwotę 385 tys. zł, podczas gdy obecnie jest to 427 tys. zł. Wciąż jednak zdolność kredytowa modelowej rodziny jest na poziomie o 20 procent niższym niż tuż przed wybuchem kryzysu. Ponadto, zgodnie z kwietniowymi badaniami Home Broker, 46 procent kupujących myśli obecnie o nabyciu lepszego mieszkania, przez co jedna osoba na cztery rozumie zmianę standardu na wyższy.

Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera

CZYTAJ TEŻ - ZMIENIAMY MIESZKANIE

W Poznaniu mała popularność nowych lokali
W Poznaniu i Trójmieście szczególnie małą popularnością wśród nabywców mieszkań używanych cieszą się lokale zbudowane w ostatniej dekadzie. Posiadają one odpowiednio 15- i 17-proc. udział w rynku.

Powód jest prosty - cena. Porównując bowiem oferty sprzedaży mieszkań współczesnych i lokali w budynkach z wielkiej płyty, te pierwsze są w Trójmieście i Poznaniu droższe odpowiednio o 34 i 40 proc. Dla porównania w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu przeciętna różnica wynosi zaledwie 25 procent.

Warto także podkreślić, że w Poznaniu doszło do najpoważniejszych przetasowań. Obecnie blisko połowa transakcji dotyczy mieszkań w wielkiej płycie, podczas gdy rok wcześniej była to co czwarta transakcja.

Wrocławski monolit na nowo
We Wrocławiu natomiast, dotychczas zajmująca największą część rynkowego tortu wielka płyta, mocno straciła na popularności. Jej kosztem zyskały mieszkania współczesne. Oferują one znacznie wyższy standard, przy relatywnie atrakcyjnej cenie. W mieście tym do ceny przeciętnego metra mieszkania z okresu PRL wystarczy dołożyć 21 proc., aby zamieszkać w nowym budownictwie. Jest to najlepszy wynik spośród badanych miast.

Krakowską kamienicę zamienię na deweloperskie
Wśród badanych rynków nowe budownictwo największą popularnością cieszy się w Krakowie. W ostatnim kwartale odpowiadało ono za co trzecią transakcję na rynku wtórnym. Przed rokiem udział ten sięgał 16,7 proc.

Zmiany te nie wpłynęły na popularność wielkiej płyty, ale odbyły się kosztem kamienic, które współmiernie do wzrostu udziału budownictwa współczesnego straciły swój udział w rynku. I tym razem z pomocą wyjaśnienia zjawiska śpieszą ceny. Zgodnie z danymi Home Broker właściciele kamienic chcieliby za każdy ich metr otrzymać średnio 8,3 tys. zł. W przypadku budownictwa z ostatniej dekady średnia cena ofertowa w stolicy województwa małopolskiego wynosi 8,2 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski