Przyjęciu we wtorek Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym towarzyszyły żywiołowe protesty jej przeciwników, twierdzących, że wcale nie chodzi w niej o wyrównywanie szans kobiet i mężczyzn np. na rynku pracy, lecz o promocję "ideologii LGBTQ+". Gdy większość radnych zagłosowała za przyjęciem karty, rozległy się okrzyki "Hańba!".
W czwartek pojawił się apel do wojewody wielkopolskiego o uchylenie karty, pod którym podpisało się 60 organizacji pozarządowych. Uważają one, że karta równości ma charakter totalny. Ich zdaniem równość płci miasto uznaje za sprawę fundamentalną, której należy podporządkować wszystkie działania i jest ona przedkładana ponad inne wartości, w tym dobro rodziny.
Sygnatariusze apelu do wojewody wielkopolskiego wskazują, że część zapisów karty równości jest sprzeczna z polskim prawem. Chodzi na przykład o stwierdzenie, dotyczące „sprawdzania materiałów edukacyjnych szkół i innych programów edukacyjnych oraz metod nauczania, w celu zapewnienia, że zwalczają one stereotypowe postawy i praktyki”.
- Postanowienia karty równości wiążą sygnatariusza tylko wtedy, gdy leżą w jego kompetencjach prawnych – podkreślała podczas prezentacji karty na wtorkowej sesji Iwona Matuszczak-Szulc, dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta i Współpracy Międzynarodowej.
Samorząd nie ma prawa ingerencji w programy nauczania. Z tego powodu wcześniejszy zarzut jest bezpodstawny. Nie oznacza to jednak, że miasto nie może organizować zajęć dodatkowych w szkołach. Udział w nich jest dobrowolny i odbywa się za zgodą rodziców. Prawo rodziców do wpływu na wychowanie i edukację swoich dzieci jest zachowane.
Sprawdź też:
Protestujący zarzucają także brak szerokiej debaty i konsultacji społecznych, dotyczących karty równości. Marek Sternalski, szef klubu radnych Koalicji Obywatelskiej przypomina, że kolejnym krokiem po przyjęciu karty równości jest opracowanie planu działań równościowych. Poznań ma na to dwa lata. Radny Sternalski zaprosił środowiska przeciwne karcie do współpracy przy tworzeniu tego planu. Znajdą się w nim konkretne działania, które później będą wdrażane w życie.
Sternalski przypomniał też protestującym, że od momentu wstąpienia do Unii Europejskiej „żyjecie w gender mainstreaming”.
- We wszystkich projektach z dofinansowaniem unijnym wymagane jest, by głos kobiet i mężczyzn był brany pod uwagę – mówi Sternalski. - To jedno z podstawowych kryteriów dofinansowania inwestycji. Robi to także rząd PiS. Ministerstwo Rozwoju przygotowało podręcznik dla tych, którzy korzystają ze środków unijnych, jak dbać o równość kobiet i mężczyzn.
Związek oficerów rezerwy nic nie wie o poparciu tego apelu
Po publikacji artykułu skontaktował się z „Głosem” płk. w st. spocz. Stanisław Tomaszkiewicz, prezes Zarządu Krajowego Związku Oficerów Rezerwy RP im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, aby sprostować informacje podane na Facebooku przez panią Jolantę Hajdasz.
Związek Oficerów Rezerwy RP im. Marszałka Józefa Piłsudskiego został wymieniony wśród organizacji należących do Forum Współpracy Wielkopolskich Organizacji Pozarządowych, które popierają apel do wojewody o uchylenie karty równości.
- Chciałbym jasno i zdecydowanie podkreślić, iż nasza organizacja nie zajmuje w przedmiotowej kwestii żadnego stanowiska, ponieważ działania takie nie są w zakresie naszych celów statutowych – podkreśla płk. Tomaszkiewicz.
Ernest Mencel, przewodniczący zarządu okręgu wielkopolskiego Związku Oficerów Rezerwy RP im. Marszałka Józefa Piłsudskiego potwierdza, że jako przedstawiciel okręgu wielkopolskiego brał udział w pracach Forum Współpracy Wielkopolskich Organizacji Pozarządowych. Podkreśla jednak, że w kwestii karty równości związek nie zajmował stanowiska.
Zobacz też:
Sprawdź też:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?