Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Półtora roku radny z wyrokiem pełnił funkcję przewodniczącego!

Mateusz Pilarczyk
We wtorek Rada Miasta zbiera się, by wygasić mandat radnego
We wtorek Rada Miasta zbiera się, by wygasić mandat radnego archiwum
Półtora roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata, grzywna w wysokości 4 tys. zł i zobowiązanie do naprawienia szkody na rzecz powiatu poznańskiego w wysokości ponad 66 tys. zł - to prawomocny wyrok, jaki zapadł w sprawie Z. Czyża w kwietniu 2012 roku. Od tego czasu samorządowiec, jak gdyby nigdy nic, działał w Radzie Miasta, mimo że zgodnie z prawem powinien stracić mandat.

- Akt oskarżenia dotyczył przestępstwa polegającego na doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Chodziło o wyłudzenie dotacji do stanowisk pracy dla osób niepełnosprawnych, które miały być stworzone w firmie - informuje prokurator Magdalena Mazur-Prus.

Zbigniew Czyż od 1,5 roku skazany jest prawomocnym wyrokiem. Mimo to pełnił funkcję przewodniczącego Rady Miasta

Takie miejsca pracy jednak nie powstały. Przestępstwo, co prawda, nie było związane ze sprawowaniem przez Z. Czyża mandatu radnego, ale doszło do niego w listopadzie 2007 roku, kiedy był on czynnym samorządowcem. Co więcej, wiedząc o toczącej się sprawie karnej, ubiegał się z sukcesem kolejny raz o mandat radnego.

- Dla nas też jest to dużym zaskoczeniem. Informacje na ten temat otrzymaliśmy z prokuratury 2 grudnia i wszczęliśmy całą procedurę - mówi Andrzej Balcerek, burmistrz Puszczykowa.

Mieszkańcy o wyroku mówili już od kilku miesięcy. Do urzędu w Puszczykowie trafiały anonimy w tej sprawie. Z kolei Rada Miasta o problemach z prawem swojego kolegi miała wiedzieć od 2010 roku. Jak mówi burmistrz, prokuratura wysłała wtedy pismo dotyczące sprawy Z. Czyża.

- Wszczęto postępowanie i nastała taka cisza. Zaczęło znów pączkować, w październiku i listopadzie (tego roku - red.), wówczas było bardzo gorąco. Wtedy w kancelarii prawnej, która obsługuje urząd, zapytałem, że coś powinniśmy z tym zrobić, bo niestety mieszkańcy się domagają, żeby urząd coś z tym zrobił, zareagował - opowiada Andrzej Balcerek.

Dopiero wtedy, aby rozwiać wątpliwości, urząd zapytał prokuraturę o finał sprawy, o której od 2010 roku zapomniano.

- Trudno to komentować. Dla mnie to nieprzyjemna sprawa - dodaje burmistrz.

We wtorek Rada Miasta zbiera się, aby wygasić mandat radnego

We wtorek w Puszczykowie odbędzie się sesja. Wyjaśnienia w sprawie ma złożyć Z. Czyż, który nie odbiera telefonów. Radni zadecydują też o wygaśnięciu jego mandatu, bo po prawomocnym wyroku za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego radny stracił tzw. prawo wybieralności. Po wygaszeniu mandatu w Puszczykowie odbędą się wybory uzupełniające. Były też wątpliwości, czy uchwały podpisywane przez skazanego radnego nie stracą ważności. Urząd uspokaja, że gmina nie zostanie sparaliżowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski