Od 2017 roku wzrosło minimalne wynagrodzenie. Czy za tym poszła również poprawa sytuacji na rynku pracy?
Henryka Bochniarz: Na rynku pracy jest coraz trudniej, przede wszystkim dla pracodawców. Cieszymy się z tego, że jest niskie bezrobocie, ale instrumenty takie jak podwyższenie kosztów pracy czy obniżony wiek emerytalny powodują, że ludzi do pracy będzie coraz mniej. Z jednej strony dobrze się stało, że wynagrodzenia poszły do góry, gdyż jest to jeden z głównych czynników polskiego rozwoju, ale z drugiej strony trzeba mieć świadomość, że przy polskiej strukturze gospodarki, w której 90 procent to małe i średnie firmy, wzrost kosztów pracy może być dla nich zabójczy.
Wielkopolska i Poznań co roku biją rekordy niskiego bezrobocia. Czy to może negatywnie wpłynąć na rozwój regionu oraz działających tutaj przedsiębiorstw?
Henryka Bochniarz: Można się martwić z tego powodu. Nie da się ukryć, że Polska dla wielu inwestorów, w tym zagranicznych, do tej pory była atrakcyjna, gdyż mieliśmy dobrze wyedukowanych i jednocześnie niezbyt wysoko opłacanych pracowników. Możemy oburzać się na to, że nie byliśmy w stanie zaoferować innych warunków, które przyciągnęłyby dużych inwestorów, ale taka była rzeczywistość. Jeżeli teraz inwestorom brakuje pracowników, to dla nich przeniesienie przedsiębiorstwa albo założenie nowego, np. w Rumunii, nie jest żadnym problemem. Dlatego nie możemy przekroczyć granicy, po której okaże się, że przestajemy być atrakcyjni. Bo wtedy inwestorzy pójdą na inne rynki.
To nie jest cała rozmowa. Więcej w Serwisie Plus:
400 tysięcy Polaków na umowach o dzieło - czy będą musieli płacić ZUS?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?