Ignaczak po meczach z Brazylijczykami nie ukrywał, że obrońcy tytułu potrzebują czasu, by rozkręcić się i pokazać siatkówkę na poziomie z poprzedniego sezonu. - Nasz system gry nie funkcjonuje jeszcze tak jak trzeba, ale widać już światełko w tunelu i jestem przekonany, że z każdym meczem będziemy bardziej scementowani - przekonywał popularny "Igła".
Zastąpi on Zatorskiego, który po występach przeciwko canarinhos został uznany najlepiej broniącym zawodnikiem LŚ. - Po raz pierwszy dostałem szansę od trenera Anastasiego, by wystąpić w bardzo ważnych meczach. Nie popadam jednak w hurraoptymizm i nie zacząłem nagle uważać się za pierwszego libero kadry. Po prostu dostałem szansę. Teraz powinienem znowu skoncentrować się na treningach - mówił zawodnik, który jest bliski przedłużenia umowy z drużyną PGE Skry Bełchatów.
Z kolei Zbigniew Bartman narzekał na to, że po brazylijski prysznicu biało-czerwoni nie mogli się odkuć już tydzień później. - Dwutygodniowa przerwa mogła nas wybić z rytmu meczowego, ale więcej mamy do zrobienia na boisku niż do przeanalizowania poza nim - zauważył Bartman. Jego zdaniem limit przegranych Polacy wykorzystali już w pierwszej serii spotkań.
Polecamy:
SPORT na GłosWielkopolski.pl
W obozie rywali czuje się respekt wobec Polaków, ale i chęć powetowania sobie porażek z Bułgarią i USA w pierwszych dwóch seriach spotkań.
- Mój zespół jest młody, a nawet bardzo młody i niedoświadczony, więc każdy mecz jest dla nas okazją do nauki. Dwa razy byliśmy bliscy triumfu, ale zabrakło nam zimnej krwi - wyjaśnił trener Francuzów, Laurent Tillie. Jak podkreślił szkoleniowiec trójkolorowych rywalizacja z podopiecznymi Anastasiego nie będzie łatwym zadaniem. - To będą trudne mecze, Polska jest mocnym rywale. Z drugiej strony potrzebujemy zwycięstwa. Takie sytuacje są dla trenera wyjątkowo frustrujące, kiedy widzi się jak zespół stara się, a mimo to niweczy swój wysiłek. Jedno jest pewne - mieliśmy zły start. Nie patrzę jednak na to jak na katastrofę. Wierzę, że się poprawimy - dodał Tillie.
W innej parze dojdzie do ciekawej konfrontacji Bułgarii z Argentyną. Faworytem będą gospodarze, ale graczy z Ameryki Płd. stać z pewnością na sprawienie niespodzianki.
Program Ligi Światowejgrupa A: Francja - Polska (piątek, godz. 20 w Rouen, niedziela, godz. 18 w Tuluzie, relacje w Polsacie Sport), Bułgaria - Argentyna (sobota i niedziela, godz. 20)1. Brazylia 4 11 12:32. USA 4 8 10:63. Bułgaria 2 5 6:24. Argentyna 4 3 4:105. Francja 4 2 4:126. Polska 2 1 3:6Skład Polski na mecze z Francją: rozgrywający - Łukasz Żygadło, Fabian Drzyzga, atakujący - Zbigniew Bartman, Jakub Jarosz, przyjmujący - Michał Ruciak, Michał Winiarski, Michał Kubiak, Bartosz Kurek, środkowi - Marcin Możdżonek, Piotr Nowakowski, Andrzej Wrona, libero - Krzysztof Ignaczak
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?