Muzeum Powstania Wielkopolskiego ma powstać przy ul. Północnej i ul. Księcia Józefa, w okolicach Wzgórza św. Wojciecha. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyraziło gotowość do współprowadzenia inwestycji na poziomie 60 proc. Przypomnijmy, że początkowo budową muzeum miało zajmować się miasto. Teraz inwestycję ma przejąć samorząd województwa.
- Prezydent Jaśkowiak mówił, że miasta nie stać na współfinansowani tej inwestycji. To był tak żenujący spektakl, że zwróciliśmy się do innych samorządów, z których przynajmniej samorząd województwa wielkopolskiego i samorząd powiatu poznańskiego zadeklarowały, że są gotowe wesprzeć to biedne miasto Poznań, które ma tak napięty budżet, że nie było go stać na tę inwestycję, żeby w ciągu roku asygnować kwotę dwudziestu-paru milionów złotych - mówił Zbigniew Czerwiński, przewodniczący klubu radnych PiS w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego.
- Pozostaje żałować, że także wokół tej sprawy, która powinna łączyć, rok temu rozpoczął się spektakl upolityczniania tej kwestii. Protestujemy przeciwko temu, uważamy, że jest to nasza wspólna sprawa, w której jak najszybciej powinno dojść do porozumienia miasta z województwem, w związku z tym, że są pieniądze ze strony państwa, aby można było tę inwestycję realizować - podkreślał minister Szymon Szynkowski vel Sęk.
Czytaj też: Muzeum Powstania Wielkopolskiego: Radni są zgodni, samorząd województwa przejmie pieczę nad inwestycją
Stracony rok budowy muzeum
Politycy PiS uważają, że umowa z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego na współfinansowanie inwestycji mogła być już wcześniej zawarta. Zarzucają samorządowcom stratę czasu.
- Niestety, straciliśmy rok. Ten miniony rok mógł być rokiem podpisania umowy z ministerstwem, współprowadzenia tej instytucji, realnego otwarcia przetargu na budowę tak, abyśmy dzisiaj za plecami nie mieli tylko zarośniętego placu, ale realny plac budowy. Wiemy, że miasto dogadało się z samorządem wojewódzkim, aby całe Muzeum Niepodległości (którego częścią ma być Muzeum Powstania Wielkopolskiego - przyp. red.) stało się instytucją wojewódzką i tę nową inicjatywę ma realizować marszałek. Jesteśmy przekonani, że jest to projekt, który łączy, a nie dzieli i chcemy, żeby to muzeum powstało, i to jak najszybciej - mówiła minister Jadwiga Emilewicz.
- Nie chcemy, żeby kolejny rok był rokiem straconym, dlatego, aby zachęcić pana marszałka mamy dla niego drobny prezent, licząc na to, że, po ponad rocznych dyskusjach między miastem a województwem, umowa finalnie zostanie podpisana i województwo przystąpi do realizacji budowy - dodawała.
Symboliczna kielnia dla marszałka. Ma "przyspieszyć" budowę muzeum
Wspomnianym prezentem była kielnia, którą politycy PiS przekazali marszałkowi Podczas Sesji Sejmiku Województwa Wielkopolskiego.
- Rząd wspiera budowę muzeum i mam nadzieję, że ta budowa będzie szybko realizowana. Dlatego przekazuję marszałkowi kielnię, która na pewno bardzo w tej budowie pomoże - zwrócił się do marszałka podczas sesji sejmiku poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.
- Kielni ci u nas dostatek, więc przyjmę ją w pokoju - odpowiedział marszałek Marek Woźniak, parafrazując "Krzyżaków". - Budowa nie jest zagrożona, ale zobaczymy na ile PiS nam w tej budowie pomoże.
Marszałek zażenowany zachowaniem polityków PiS
Zapytaliśmy, jak do sprawy odnosi się sam marszałek Marek Woźniak?
- Byliśmy gotowi, aby przystąpić do porozumienia z rządem w sprawie dofinansowania budowy nowej siedziby Muzeum Powstania Wielkopolskiego, jednak na moje pisma skierowane do Ministra, do dziś nie otrzymałem odpowiedzi. Mogę tylko domniemywać, że Minister czeka na formalne przejęcie ten instytucji kultury przez nas, co nastąpi już na początku przyszłego roku. Po podpisaniu umowy z Miastem Poznań, co planujemy zrobić 27 grudnia tego roku, jeszcze raz wystosujemy odpowiednie pismo do Ministerstwa. Oczywiście uważamy, że inwestycja, ze względu na swój narodowy charakter, powinna mieć współfinansowanie rządowe, dlatego będziemy o nie prosić. Mimo wszystko możemy sobie poradzić bez tej dotacji, ponieważ nie zamierzamy przed nikim klękać - komentuje Marek Woźniak.
I dodaje: - Zarzuty dotyczące „straconego roku” to dla mnie forma politycznego teatru ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Politycy tej partii doskonale wiedzą, że w przyszłym roku rozpoczniemy budowę muzeum i mamy na ten cel zabezpieczone pieniądze w budżecie województwa. Uważałem i uważam, że Powstanie Wielkopolskie to wspólna sprawa, dlatego żenuje mnie próba upolityczniania historii.
Obserwuj nas także na Google News
Miasto: Wielokrotnie podejmowaliśmy rozmowy z ministerstwem
Sprawę komentują również przedstawiciele miasta.
- Wielokrotnie były także podejmowane rozmowy z Ministerstwem, w tym dotyczące wysokości wsparcia finansowego udzielonego przez stronę rządową na planowaną inwestycję, nie przyniosły one jednak oczekiwanych przez Miasto rezultatów - mówi Justyna Makowska, dyrektor Wydziału Kultury UMP.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody