Politechnika Poznańska: Studenci zaprezentowali nowy bolid zespołu PUT Motorsport. Nazywa się Rusałka [ZDJĘCIA, WIDEO]

Zespół PUT Motorsport tworzą studenci Politechniki Poznańskiej. W tym roku było ich 60 z dziewięciu różnych wydziałów. Od pięciu lat budują bolidy, które później startują w międzynarodowych wyścigach Formuły Student. Po Warcie, Wildzie, Cybinie i Marii, nowy bolid nazywa się Rusałka. I jak zapowiadają studenci - jest najlepszy w historii zespołu.

Czytaj też: Studenci Politechniki Poznańskiej zbudowali swój własny bolid! [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Już rok temu udało nam się zajmować miejsca w najlepszej piątce, różnych konkurencji. Liczymy, że w tym roku uda się poprawić te osiągnięcia - tłumaczą członkowie zespołu. Ich nowy bolid, Rusałka, waży około 195 kg i rozpędza się do 130 km/h. To maksymalna prędkość na jaką pozwala regulamin Formuły Student.

W nowym bolidzie rozwiązano problemy, które sprawiał poprzedni. Poprawiona została wydajność układu chłodzenia, pojawił się nowy pakiet aerodynamiczny. Rusałka ma też usztywnione zawieszenie i ułatwioną obsługę. Na pewno weźmie udział w zmaganiach w trzech państwach: na Węgrzech, 16 lipca, kilka dni później we Włoszech i w połowie sierpnia w Czechach. Członkowie zespołu, tajemniczo mówią, że nie jest wykluczony wyjazd na czwarty wyścig, tym razem już poza granice kontynentu. Na razie nie chcą zdradzać szczegółów.

Do tego na pewno potrzebna byłaby pomoc sponsora. Tych PUT Motorsport ma wielu, bo samo utrzymanie projektu jest drogie.

- To dla studentów szczególny, wartościowy rodzaj nauki. Biorą udział w kompleksowym projekcie, gdzie uczą się współpracy i szacunku do różnych kompetencji. Ale nie jest to tania nauka i jesteśmy szczególnie wdzięczni sponsorom. Roczne utrzymanie projektu kosztuje około miliona złotych - tłumaczy prof. Tomasz Łodygowski, rektor Politechniki Poznańskiej.

Sprawdź również: Politechnika Poznańska: Studenci zaprezentowali bolid wyścigowy. Na jakich zawodach wystąpią? [ZDJĘCIA]

I zaznacza, że cieszy się z coraz większych sukcesów zespołu. - To nie jedyny taki projekt w Polsce. Mamy jednak bolidy konkurencyjne nie tylko w stosunku do krajowych ekip, ale całego świata - podkreśla prof. Łodygowski.

Zdradza, że wielu studentów po zakończeniu działalności w PUT Motorsport, znajduje pracę u gigantów świata motoryzacji. Nie tylko w sponsorującym zespół Volkswagenie, ale w prawdziwych ekipach Formuły 1 - Ferrari, McLarenie, Mercedesie. Na zawodach nie brakuje łowców młodych talentów.

- Koncepcje techniczne, które pojawiają się w Formule Student, często trafiają później do Formuły 1. Nasze bolidy w zasadzie różnią się tylko wielkością i silnikiem - przyznaje Julia Głowacka z PUT Motorsport. Dodaje jednak, że w pracy zespołu nie chodzi tylko o bolid: - Przede wszystkim tworzymy grupę osób, która zdobywa doświadczenie, uczy się współpracy, doskonali umiejętności w praktyce. Robimy oto z pasji i jesteśmy swego rodzaju rodziną.

Wszystko wskazuje na to, że Rusałka będzie wieńczyła pewną erę w historii zespołu z Politechniki Poznańskiej. Już w tym roku, równolegle trwały pierwsze prace nad skonstruowaniem samochodu w pełni elektrycznego. Prawdopodobnie tegoroczny bolid jest ostatnim z silnikiem spalinowym.

- Taki mamy plan. Przechodzimy na "eko" - podsumowuje z uśmiechem Głowacka.

Zobacz, jak prezentuje się bolid Rusałka: