W ostatnim czasie największą popularnością cieszą się mieszkania nie większe niż 50 m kw. i droższe niż 350-400 tys. złotych.
Według pośredników z Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości w ponad 84 proc. przypadków, jeżeli klient ma do wyboru na tej samej powierzchni i przy zbliżonej cenie - pokój z kuchnią lub dwa małe pokoje z aneksem kuchennym - wybiera dwa pokoje kosztem samodzielnej kuchni. Jednak wiele zależy także od wieku i stanu rodzinnego klienta. Kawalerki wybierają częściej single lub osoby starsze, a dwupokojowe - młoda rodzina.
CZYTAJ TEŻ:
Nieruchomości w Głosie Wielkopolskim
Negocjuj bezpieczną umowę z deweloperem - dbaj o swoje prawa
Mieszkanko ciasne, ale własne
Co wybrąć - cegłę czy wielka płytę?
Inaczej jest już przy nieco większych lokalach. Tu dwa pokoje z widną, większą kuchnią są bardzo konkurencyjne wobec trzech - lecz jedynie z aneksem kuchennym. Gdy klient ma do wyboru dwa pokoje z widną, oddzielną kuchnią i na tej samej powierzchni w zbliżonej cenie 3 pokoje z aneksem kuchennym - to połowa pośredników twierdzi, że klient wybierze dwa pokoje - a połowa - że wybierze trzy.
Ale także w tym przypadku młode rodziny stawiają na większą liczbę pokoi kosztem oddzielnej kuchni. Młode rodziny zdecydowanie chętniej wybierają 3 pokoje z aneksem kuchennym. Osobna kuchnia jest preferowana przez starszych nabywców, kierujących się przyzwyczajeniem.
Gdy przychodzi jednak wybierać przy tej samej cenie między dużym mieszkaniem a domem - 70 proc. pośredników w obrocie nieruchomościami twierdzi, że wygrywa własny dom. Argumenty są różne. Ten najbardziej istotny to ekonomiczny. Utrzymanie domu jest po prostu tańsze od utrzymania dużego lokalu i właściciel ma większy wpływ na kształtowanie kosztów utrzymania. Ale duże mieszkanie od domu wolą mieszkańcy wielkich miast, przede wszystkim ci z dziećmi w wieku szkolnym.
Co do jednego pośrednicy są zgodni: dziś rynek nieruchomości to rynek kupujących, a podstawowym kryterium wyboru jest cena. Ofert do sprzedaży jest dużo, ale brakuje tych interesujących, położonych w niskich blokach z centralnym ogrzewaniem, na pierwszym lub drugim piętrze, z balkonem, ustawnych, w dobrej lokalizacji. Zdolność kredytowa klientów znacznie się obniżyła, co także wpływa na to, że więcej osób kupuje mieszkania za gotówkę, a co za tym idzie, wybierają tańsze nieruchomości.
- Klienci chętniej i więcej oglądają - twierdzi Wojciech Buczek z W.A.B Nieruchomości ze Złotowa. - Jednak kupują wyłącznie po sporej obniżce ceny.
Ci, których nie stać na zakup za gotówkę, z reguły decydują się na wynajęcie mieszkania. Nie zawsze wynika to z braku zdolności kredytowej, coraz częściej także z decyzji o odroczeniu zaciągnięcia kredytu. Takich klientów pośrednicy mają coraz więcej.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?