Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokazałem jak zmie niał się nasz świat - rozmowa z Przemysłaem Prasnowskim

Marek Zaradniak
Przemysław Prasnowski twórca spektaklu "Głosy czasu"
Przemysław Prasnowski twórca spektaklu "Głosy czasu" Waldemar Wylegalski
Przemysław Prasnowski, reżyser i scenarzysta opowiada jak powstało widowisko "Głosy czasu" przygotowane z okazji 70-lecia "Głosu Wielkopolskiego". Dla naszych czytelników mamy bilety na ten spektakl.

Z okazji 70-lecia "Głosu Wielkopolskiego" przygotował Pan widowisko "Głosy Czasu". Pokazane są w nim zarówno ważne wydarzenia z życia Poznania, jak i postaci z minionych 70 lat. Jaki był klucz ich doboru?
Chciałem zaprezentować ważne momenty z życia Poznania i związane z nimi postaci, choć przyznam, że kierowałem się moim subiektywnym wyborem. Chciałem jednak przede wszystkim, aby było to barwne i ciekawe widowisko i pokazywało, jak zmieniały się czasy. Chodziło o to, aby dobrze się rzecz oglądało. Stąd duża różnorodność postaci. Z jednej strony pojawiają się ludzie, którzy dane wydarzenie komentują w sposób poważny jak Kazimiera Iłłakowiczówna, powiązana z rokiem 1956, po elementy lżejsze jak grupa Bojców z Gniezna, która komentowała to, że nasze ulice po roku 1989 powoli się zmieniały i nabierały koloru.

Kim byli Bojcowie?
Chłopakami, którzy zainteresowali się ulicznym tańcem. Ściągali nagrania z Zachodu, na których się wzorowali. To byli moi koledzy. Znam ich, choć to nie mój styl muzyczny. Teraz wróciłem do tego chcąc oddać im sprawiedliwość, bo bez pomocy z zewnątrz zrobili coś, co było rozpoznawalne w Polsce. Nie dano im wielkiej szansy zaistnienia w Europie. Symbolizują tych, którzy w pewien sposób tworzyli historię, ale nie zostali zapamiętani. Wydawało mi się to też bardzo ważne. Oprócz Iłłakowiczówny i Bojców pojawiają się też m.in. Anna Jantar czy Krzysztof Komeda.

Dlaczego właśnie oni?
Bo to najwybitniejsi artyści, którzy tworzyli koloryt tego miasta. Annę Jantar umieściliśmy w latach 70., bo wydawało mi się, że jej postać i muzyka szczególnie oddają i kończą epokę późnego Gierka. Natomiast Krzysztofa Komedę umieściliśmy w latach 60., mówiąc m.in. o jego śmierci, choć tworzył on koloryt miasta już w drugiej połowie lat pięćdziesiątych.

Bo od połowy lat 50. Poznań był silnym ośrodkiem jazzu.
To prawda. Wtedy, kiedy wpuszczono trochę powietrza do kraju, jazz był właśnie jednym z elementów tego świeżego oddechu. Krzysztof Komeda z Poznania wyszedł w świat. Był symbolem artystycznej wolności. Człowiekiem, który nie szedł na kompromisy. Myślę, że każdą dekadę staraliśmy się pokazać poprzez ludzi, w tym artystów rozpoznawalnych nie tylko w Poznaniu i w Wielkopolsce. Aby obraz był pełen, pojawiają się także fragmenty filmów dokumentalnych ilustrujące zmieniające się czasy.

Ciekawym pomysłem w spektaklu jest połączenie wehikułu czasu z maszyną drukarską...
Samo pojawienie się wehikułu czasu, który nas przenosi z miejsca na miejsce wydawało mi się dość powierzchowne. Dlatego połączyliśmy to z maszyną drukarską, bo przecież "Głos Wielkopolski" od początku był gazetą - najpierw tylko w formie papierowej z zadrukowanymi stronami, a teraz także internetowej. Wydawało mi się, że zderzenie maszyny czasu z maszyną drukarską będzie bardzo interesujące. Ten pomysł mnie bardzo wciągnął i dlatego dużo czasu spędzaliśmy w drukarni na Skórzewie, nagrywaliśmy dźwięki i obraz, pytaliśmy ludzi, jaka jest technologia druku.
Rozmawiał:
MAREK ZARADNIAK

Spektakl "Głosy czasu" według scenariusza i w reżyserii Przemysława Prasnowskiego zobaczymy 13 września o godz. 19 w Sali Wielkiej CK Zamek. Bilety rozdajemy na łamach "Głosu Wielkopolskiego". Wystarczy w czwartek lub w piątekj (to ostatni dzień konkursu) w godzinach od 10 do 14 wysłać pod numer 7036 życzenia jubileuszowe dla redakcji "Głosu Wielkopolskiego", poprzedzone prefiksem GLOS70 oraz imieniem i nazwiskiem (np. GLOS70.jankowalski.najlepsze życzenia z okazji 70-lecia). Koszt jednego SMS-a to 50 gr plus VAT. Codziennie nagradzamy 15 osób. Wejściówkę należy odebrać w ciągu 7 dni od otrzymania zwrotnego SMS-a o wygranej. W przeciwnym razie nagroda przepada.
Spektakl "Głosy czasu" powstał dzięki mecenatowi firm Toma, Veolia i Lotto. Honorowy patronat nad nim objął samorząd województwa wielkopolskiego, a partnerem projektu jest CK Zamek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski