Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podrzucił kota i zabrał doniczki z kwiatami. Nietypowa wymiana na osiedlu Podolany w Poznaniu

AM
Kot jest już bezpieczny. Fundacja, która się nim zaopiekowała przekazała, że zwierzę jest mocno wystraszone
Kot jest już bezpieczny. Fundacja, która się nim zaopiekowała przekazała, że zwierzę jest mocno wystraszone Fundacja Głosem Zwierząt
Do nietypowego zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na osiedlu Podolany. W nocy nieznany mężczyzna zostawił pod drzwiami prywatnego domu transporter z kotem, a zabrał ze sobą... doniczki z kwiatami. Zwierzę trafiło do fundacji, która zajęła się kotem i zgłosiła sprawę na policję.

Do wymiany doszło w poniedziałek, 17 maja o godz. 4 nad ranem. Pod dom przy ulicy Raczyńskiego, w którym mieszka radna osiedla został podrzucony kot wraz z karmą weterynaryjną.

- Historia jest o tyle dziwna, że Pan potraktował kota jako handel wymienny i przy okazji postanowił ukraść nowe kwiaty w doniczkach wchodząc na posesję. Po sprawdzeniu monitoringu wiemy, że sprawca to szczupły, średniego wzrostu mężczyzna, który poruszał się ciemnym samochodem typu hatchback i przyjechał od strony Piątkowa - napisano na Facebooku Osiedla Podolany.

Kot został przekazany do Fundacji Głosem Zwierząt wraz z nagraniami z monitoringu. Widać na nich jak mężczyzna zostawia kota, a po kilku minutach wraca na miejsce porzucenia i wynosi doniczki z kwiatami.

- Czasem po 10 latach pracy w fundacji wydaje nam się, że widzieliśmy już wszystko... ale wtedy przyjeżdża taki Janusz swoim hatchbackiem, podrzuca kota i kradnie pelargonie. A nam szczęki opadają - zauważyli na Facebooku przedstawiciele fundacji.

Po kilku dniach od porzucenia zwierzę wciąż jest wystraszone.

- Fizyczna kondycja kota jest dobra, niestety psychicznie nie najlepiej się odnajduje. Musimy dać mu czas i przebadać czy jego zachowanie jest wynikiem tylko stresu, czy może jednak coś mu dolega - mówi Agnieszka Zabrocka z Fundacji Głosem Zwierząt i dodaje, że sprawa kota została w niedzielę zgłoszona na policję.

W polskim prawie za porzucenie zwierzęcia grozi do 3 lat pozbawienia wolności lub do 5 lat przy szczególnym okrucieństwie. W ustaleniu byłego właściciela kota mogą pomóc udostępnione nagrania z monitoringu.

Moment podrzucenia kota

Moment kradzieży kwiatów

ZOBACZ TEŻ:

Na adopcję czekają najróżniejsze psy. Każdy z nich to inna historia i inny charakter (opisy pochodzą ze strony schroniska). Przewiń w prawo i zobacz, czy wśród czekających na adopcję psiaków znajduje się twój nowy przyjaciel --->

Psy ze schroniska przy ulicy Bukowskiej czekają na adopcję. ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski