MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podpis klienta został sfałszowany, ale Enea nadal żąda od niego 150 tys. zł

Norbert Kowalski
W czerwcu 2017 roku przedstawiciele Enei złożyli do sądu w Lublinie pozew o zapłatę zaległych 150 tys. zł.
W czerwcu 2017 roku przedstawiciele Enei złożyli do sądu w Lublinie pozew o zapłatę zaległych 150 tys. zł. Karolina Misztal
Radosław Dera otrzymał od spółki Enea pozew z żądaniem zapłaty prawie 150 tys. zł za rzekomo nieopłacone rachunki za prąd na jego fermie. Jednak jego podpis na aneksie do umowy z Eneą na dostawę prądu został... sfałszowany. Chociaż potwierdził to nawet biegły grafolog, spółka Enea wciąż domaga się od niego zwrotu pieniędzy na podstawie aneksu, którego on sam nie podpisał.

Radosław Dera od wielu lat prowadzi (wcześniej zajmowali się tym jego rodzice) fermę drobiu pod Szamotułami. Rodzinna firma działa już od około 40 lat i przez ten czas bardzo się rozwinęła. Z tego powodu właściciele fermy już niejednokrotnie podpisywali ze spółką Enea aneksy do umowy na zwiększenie mocy przyłączeniowej na fermie.

– Mimo zwiększania mocy od samego początku mieliśmy taką samą taryfę naliczania opłat – opowiada Radosław Dera.

Ostatni aneks do umowy mężczyzna zawarł z Eneą w 2012 roku. Zgodnie z nim na jego fermie po raz kolejny miała zostać zwiększona moc przyłączeniowa bez zmiany taryfy opłat. Przez kilka lat wydawało się, że wszystko jest w porządku. Tymczasem na początku 2017 roku Radosław Dera otrzymał od Enei wezwanie do zapłaty ponad 280 tys. zł za zaległe opłaty za prąd.

– Otrzymałem pismo z korektami rozliczeń za wcześniejsze cztery lata z wezwaniem do zapłaty ponad 280 tys. zł – opowiada mężczyzna, który razem ze swoim prawnikiem zgłosił się do przedstawicieli spółki z prośbą o wyjaśnienie sytuacji.

– W Enei usłyszałem, że zamontowali mi złe liczniki i nie płaciłem za całość prądu, który zużywałem. Powiedziano mi, że zgodnie z podpisanym aneksem, zwiększyła się taryfa moich opłat za prąd, bo zwiększyli mi moc przyłączeniową. Zmienili też licznik i taryfę prądową, o co nie prosiłem – mówi R. Dera.

Dlaczego prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie? O tym przeczytasz w artykule w serwisie Plus:

Podpis klienta został sfałszowany, ale Enea żąda od niego 150 tys. zł

Ludzie w kaftanach na Starym Rynku - zobacz wideo:

POLECAMY:

Oni są w rejestrze przestępców

Studniówki 2018 [ZDJĘCIA]

Stary Poznań na zdjęciach!

Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]

Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]

Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski