Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobiegłem jak głupi

Łukasz Bartczak
youtube
Ostrowski klub kolarski Interkol został rozsławiony w kolarskim świecie podczas Tour de France. Niestety, nie chodzi o osiągnięte wyniki sportowe, a zachowanie jednego z członków klubu, który podczas jednego z etapów przeszkadzał biorącym w wyścigu zawodnikom.

Sytuacja miała miejsce krótko po kraksie na podjeździe pod Mont Ventoux, w której uczestniczył między innymi lider wyścigu Tour de France Chris Froome. O niej mówiły wszystkie sportowe media świata, bo lider, po zderzeniu z motocyklistą, którego zatrzymali stojący przy trasie kibice, musiał biec, by doczekać się zapasowego roweru. Chwilę później na ekranach telewizorów pojawił się człowiek ubrany w kostium kolarski i polską flagę, a trzymający w ręce transparent z nazwami „OTR Interkol” i „Krotoszyn”. Biegł przez dłuższy czas przed motocyklem z kamerą wymachując kartką.
Kibicem okazał się Krzysztof Kubik, krotoszynianin, który jest też asystentem społecznym ostrowskiego senatora PiS-u Łukasza Mikołajczyka. Tę sytuację opisał m.in. na swoim blogu, nie widział jednak nic złego w swoim zachowaniu, ba, nawet narzekał na „hejt”, który po wydarzeniu pojawił się w internecie.
Głos w tej sprawie zabrał zarząd Interkolu twierdząc, że takie zachowanie jest naganne: „Jest to dorosła osoba, podejmująca własne decyzje i która sama jest odpowiedzialna za ich skutki. W żadnym wypadku nie wolno za nie obwiniać pozostałych członków naszej grupy, mieszkańców miasta, w którym mieszka lub polskich kibiców” – czytamy w komunikacie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że o przyszłości młodego kolarza w Interkolu zdecydują członkowie klubu.
Po aferze Kubik jednak zdecydował się wystosować oficjalne przeprosiny. „Przepraszam, takie zachowanie nie powinno się zdarzyć. Poleciałem za kamerą jak głupi. Zachowałem się nie jak kolarz i kolarski kibic, a osoba, która tylko chciała się pokazać. Niestety, nie wyszło to pozytywnie. Powinienem pomóc Froomowi i Porte. Nie było to dobre i teraz tego żałuję. Mleko jednak się rozlało, (...) krytykę przyjmuję, bo jest ona w jakimś stopni zasłużona” – brzmi odpowiedź krotoszynianina. Bratislava.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski