MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po strajku na kolejach. Pasażerowi źli na kolejarzy

Robert Domżał
Kolejarze z opaskami na rękach  przechodzili z peronu na peron
Kolejarze z opaskami na rękach przechodzili z peronu na peron Robert Domżał
W Wielkopolsce odwołano jedenaście pociągów , a dwadzieścia dwa dotarły do celu opóźnione. To nie jest statystyka grudniowego dnia na kolei. To efekt dwugodzinnego strajku jaki właśnie się zakończył.

Poznań Główny godz. 6.00. Pasażerowie siedzą na peronie. Kolejarze z biało-czerwonymi opaskami stoją kilkanaście metrów dalej. Pociąg elektryczny do Kościana stoi pusty. Za dwie godziny ten sam skład pojedzie ... w przeciwnym kierunku, do Swarzędza.

Czytaj także:
Będzie strajk na kolei!
PKP: Kolejarze organizują referendum w sprawie strajku

- Mam bilet miesięczny. Wracam z pracy. I nie ma pociągu. Nic o strajku nie słyszałam. Większość moich znajomych dojeżdża do pracy pociągami kupujemy bilety miesięczny. Na co idą te pieniądze. To skandal - mówi Agnieszka Koczorowska, pasażerka z okolic Środy.

- Wybraliśmy taki termin strajku, by był on jak najmniej uciążliwy dla pasażerów - mówi Jerzy Popławski ze Związku Zawodowego Drużyn Konduktorskich.

Kolejarze domagają się pieniędzy i to wielkich pieniędzy. Nie chodzi wyłącznie o podwyżkę płac.

- Domagamy się, by nieudana reforma samorządowa została poprawiona. Jeździmy starym sprzętem. Firma jest niedoinwestowana - tłumaczą. Maja za złe marszałkowi, że stworzył Koleje Wielkopolskie.

Jeśli nie dojedzie do porozumienia między pracodawcą a związkami zawodowymi, ogłoszą strajk generalny.

Więcej o strajku na kolei w środowym wydaniu Głosu Wielkopolskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski