MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po czym my chodzimy: Na takich chodnikach ludzie łamią sobie nogi [ZDJĘCIA]

Marcin Idczak
Mieszkańcy ul. Górniczej już obawiają się wiosennych lub letnich deszczy
Mieszkańcy ul. Górniczej już obawiają się wiosennych lub letnich deszczy Czytelnik
Otrzymaliśmy już dziesiątki zgłoszeń w naszej akcji ''Po czym my chodzimy'', czyli niechlubnej liście najbardziej zniszczonych chodników w Poznaniu.

Swoje uwagi do stanu poznańskich chodników ma nawet Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – Muszę przyznać, że niektóre z nich tak wyglądają, że najlepiej by było poruszać się po nich w butach do chodzenia po górach. Tylko wówczas będzie można uniknąć skręcenia nogi lub jakiegoś groźniejszego wypadku ­ – zauważa Jacek Jaśkowiak.

Kontynuujemy naszą akcję ,,Po czym my chodzimy”. W niej prezentujemy propozycje poznaniaków dotyczące najgorszych w mieście chodników. Takich, które nadają się tylko do jak najszybszej naprawy. Lista zostanie przekazana do Zarządu Dróg Miejskich oraz poszczególnych rad osiedli.

– Chcę zgłosić konieczność remontu chodników na części ul. Polaka – mówi Henryk Świerczyński. Wyjaśnia, że niektóre fragmenty nie były odnawiane od 1946 roku. Najgorzej, według niego, jest w rejonie posesji nr 10. – W tym miejscu moja żona Barbara, która ma 78 lat, raz zwichnęła nogę, a drugi raz złamała – dodaje.

Niestety nie tylko chodząc w tej części można doznać bardzo groźnych obrażeń.

Taką wiadomość otrzymaliśmy ze Szczepankowa: Zgłaszam chyba najbardziej nierówny, brzydki, w tragicznym stanie chodnik, przy ulicy Iłowskiej, obok posesji nr 4. W lutym tego roku mężczyzna, bardzo nieszczęśliwie, złamał, w kilku miejscach, nogę. Musiał być, po kilku tygodniach operowany (nogę ma zdrutowaną) i do końca kwietnia będzie unieruchomiony, a potem czeka go wielomiesięczna rehabilitacja. Sama wolę iść jezdnią. Jest bezpieczniej, pomimo przejeżdżających samochodów.

Kolejne zgłoszenie jest z ul. Urbanowskiej. Dotyczy drogi, chodnika, schodów - trudno ustalić czego, po czym mieszkańcy bloku ul. Urbanowskiej 36 a,b,c,d muszą codziennie się poruszać. Na długości ok. 20 m spadek drogi wynosi 1.80 m.

– Nie ma barierki i dodać do tego horroru trzeba zimowe zaśnieżenie plus mieszkańców w podeszłym wieku. – wyjaśnia jeden z naszych czytelników. – Ciekawostką jest naprawienie tej drogi przez służby miejskie w zeszłym roku – dodaje.

Czekamy na zgłoszenia
Zgłoszenia do niechlubnego rankingu zniszczonych chodników przyjmujemy od naszych czytelników. Prosimy o przesyłanie propozycji na mejlowy adres [email protected] (konieczne jest podanie ulicy, numeru znajdującej się obok posesji). Dobrze, jeśli będą fotografie. Telefonicznie pod nr 61 869 42 21.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski