Zaproszenia na tę niepowtarzalną imprezę (w cenie 320 zł od osoby) można już rezerwować pod nr tel. 502 499 909.
Przypominamy, że oprócz złotej dziesiątki i trenera roku zobaczymy też na gali laureatów zwycięzców dwóch konkursów, "Piłkarza Amatora" i po raz pierwszy w historii "Sportowca Amatora". Ta druga rywalizacja wciąż się toczy, a dodatkowe informacje o tym jak głosować na poszczególnych kandydatów dostępne są na stronie internetowej: www.gloswielkopolski.pl.
O podsumowanie roku w wielkopolskiej piłce poprosiliśmy Witolda Styłę, właściciela miasteczka Rio Grande w Krosinku koło Mosiny. Western City to świetne miejsce na imprezy okolicznościowe i rodzinne w pobliżu Wielkopolskiego Parku Narodowego.
- Lech jesienią był mistrzem efektywności. Jestem zdumiony, że z tak słabą grą podopieczni Mariusza Rumaka są wiceliderem półmetka. Plusem jest to, że poznańska jedenastka mimo bezbarwnych meczówma imponujący dorobek punktowy. Za kadencji Franciszka Smudy spotkania Kolejorza oglądała się z przyjemnością. W minionym roku nie było znanych z tamtego okresu horrorów, były za to mecze z nastawieniem na wygraną 1:0 - tłumaczył Styła, który był za to pod wrażeniem goli i rozwoju sportowego, byłego snajpera Kolejorza, a dziś najlepszego strzelca Borusssii Dortmund, Roberta Lewandowskiego.
Wracając do wizytówki Wielkopolski to warto się zastanowić, czy podobny scenariusz przy mało efektownej grze jest możliwy wiosną.
- Może styl byłby ciekawszy, gdyby w klubie było więcej pieniędzy na transfery. Z drugiej strony wiadomo, że budżet musi być zbilansowany, więc sprowadzanie przeciętnych graczy za duże kwoty to również droga donikąd. Dlatego w rundzie rewanżowej w równym stopniu stawiałbym na wzmocnienia, co na pracę organiczną z tym samym trenerem i konsekwencję w promowaniu młodzieży. Być może wtedy w pewnym momencie gra zaiskrzy - dodał Styła.
Jego zdaniem Lech ma jednak realne szanse na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów. Dużo będzie zależeć od formy najskuteczniejszego w poznańskim zespole, Bartosza Ślusarskiego. - Wszyscy psioczyli na "Ślusarza", który zdobywa dziwne bramki, ale nie ma sobie równych w statystyce.
Jest najlepszym polskim napastnikiem nie tylko w drużynie z Bułgarskiej, ale także w całej lidze. Uważam, że to on powinien zdobyć "Srebrną Piłkę", choćby za hart ducha, dążenie do celu i pracowanie nad sobą w ogniu krytyki i pod presją fanów - zakończył właściciel miasteczka Rio Grande w Krosinku koło Mosiny.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?