Platforma odrzuci wniosek o nieudzielenie absolutorium

Jak twierdzą niektórzy, Szymon Szynkowski vel Sęk, przewodniczący tej komisji od miesiąca ćwiczy przemówienie. Będzie przekonywał kolegów do poparcia wniosku. Jego zdaniem, prezydentowi należy się czerwona kartka za budżet 2010, ponieważ aż 39 inwestycji jest opóźnionych, a 18 ma opóźnienie wieloletnie. To powoduje, że realizacja tych przedsięwzięć jest bardziej kosztowna niż pierwotnie zakładano. Radny S. Szynkowski vel Sęk może liczyć na głosy PiS oraz SLD. To za mało, by zyskać większość. I chociażby z tych powodów wynik głosowania jest przesądzony. Nie należy się spodziewać, by klub Platformy lub Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego opowiedziały się za nieudzieleniem prezydentowi absolutorium.

- Trzy kartki tego wniosku są merytoryczne, a pozostałe 17 to manifest polityczny - stwierdził na posiedzeniu komisji rewizyjnej Marek Sternalski, szef klubu radnych Platformy. To wszystko wyjaśnia, ale nie znaczy, że PO jest zachwycona sytuacją, w jakiej się znalazła. Stojąc w opozycji do prezydenta, chcąc nie chcąc będzie musiała go bronić. Dlatego pewnie tuż przed sesją szefostwo klubu PO zapowiedziało konferencję, by wyjaśnić swoje stanowisko w tej konkretnej sprawie.

RIO negatywnie zaopiniowała wniosek komisji rewizyjnej Rady Miasta

- Bo nie wszystko w mieście jest super - mówi Mariusz Wiśniewski, radny Platformy. I jednocześnie dodaje, że ustawa precyzyjnie określa sprawę absolutorium, co należy brać pod uwagę. Nie jest natomiast oceną działalności prezydenta.

Warto nadmienić, że wniosek komisji rewizyjnej negatywnie zaopiniowała Regionalna Izba Obrachunkowa, która wcześniej wydała pozytywną opinię o wykonaniu ubiegłorocznego budżetu. Pozytywnie wypadło także badanie sprawozdania finansowego miasta za 2010 przeprowadzone przez biegłego rewidenta.

Czytaj także: Poznań: Komisja przeciw udzieleniu absolutorium prezydentowi Grobelnemu

Czytaj także: Sesja Rady Miasta: Rozliczą prezydenta Poznania

Czytaj także: Gostyń: Burmistrz bez absolutorium