Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plastyk miejski dał zajęcie miejskiemu partyzantowi

KARC
Piotr Libcki. fot. pawel miecznik/polskapresse
Piotr Libcki. fot. pawel miecznik/polskapresse Pawel Miecznik
Tomasz Genow, który dwa tygodnie temu dostał mandat za zrywanie nielegalnych reklam zinwentaryzuje wszystkie nielegalne nośniki na Wildzie.

Takie zajęcie w poniedziałek zaproponował mu plastyk miejski Piotr Libicki. Wczoraj obaj prezentowali wspólne przedsięwzięcie na komisji rewitalizacji w UMP.

Walka z nielegalnymi reklamami zacznie się w Poznaniu od Wildy. Tomasz Genow wraz z plastykiem będzie fotografował i spisywał nielegalne reklamy na ul. Wierzbięcice, 28 Czerwca oraz Górnej Wildzie. To rejon, gdzie szczególnie intensywnie – i nielegalnie - swoje ogłoszenia na płotach wywiesza skład meblowy, z którymi walczą miejscy partyzanci, tacy jak Genow.

Libicki zapowiedział, że w pierwszej kolejności będzie dążył do zmian właśnie na Wildzie – nielegalne nośniki mają zniknąć, a legalne stanowić spójny obraz i zarazem wzór dla innych dzielnic. – Planujemy stworzyć wizualizacje, które pokażą jak docelowo mogłyby wyglądać dziś pstrokate ulice – zapowiada plastyk.

W najbliższym czasie Libicki planuje swoje wizje forsować szczególnie wśród jednostek miejskich i Targów ponieważ: - Nie przekonam prywatnych właścicieli kamienic i przedsiębiorców, jeśli to magistrat nie będzie świecić przykładem – tłumaczył radnym i zebranym na komisji gościom.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski