Pierwsze działania w Polsce zmierzające do ograniczenia populacji gryzoni odbyły się w Poznaniu w 1998 roku, kiedy wprowadzono obowiązkową deratyzację. Wykonuje się ją do dziś dwa razy w roku - w kwietniu i wrześniu.
O tym, dlaczego w miastach jest coraz więcej tych gryzoni mówi Leszek Teschner, szczurołap z Poznania.
Czytaj też: Takie ryby na Święta Bożego Narodzenia Polacy kupują najczęściej. Jeśli nie karp, to co?
- 20-30 lat temu obślizgłą kiełbasę myło się wrzątkiem i jadło po usmażeniu. W tej chwili w Polsce taka kiełbasa ląduje w kuble na śmieci. Tak samo z zupą, kiedyś przez tydzień codziennie się ja podgrzewało, aż była zjedzona. W tej chwili po trzech dniach ląduje w sedesie
- wyjaśnia Leszek Teschner.
Żywnością, którą wyrzucamy do kosza, karmimy nieświadomie szczury. Żyjące w takim dobrostanie chętniej się rozmnażają.
- Plaga szczurów jest faktem. Liczba tych gryzoni rośnie
- mówi ekspert.
I dodaje: - Nie ma sezonu na szczury. Rozmnażają się przez cały rok i mają bardzo liczne potomstwo.
Leszek Teschner podkreśla, że większa obecność tych gryzoni w mieście nie jest powiązana np. z remontem Starego Rynku.
- Owszem remont spowodował przemieszczenie się jakiejś grupy szczurów, ale gdyby np. instalacje w okolicznych budynkach były szczelne, to one by nie wyszły, bo nie miałyby jak
- wyjaśnia.
Teschner tłumaczy też, dlaczego zwykłe zasypanie dziur nie przynosi efektu. Wskazuje, że jeżeli nie robi tego profesjonalna firma deratyzacyjne, która przeprowadzi inspekcję i wskaże, jakie działania należy wdrożyć, by pozbyć się problemu, to skutki zazwyczaj są marne.
- Czasami trzeba zdjąć całą kanalizację na podwórku, a czasami jest to tylko kwestia naprawienia jednej dziurki, żeby szczury nie wychodziły
- mówi.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?