PKP: Towarową obwodnicą Poznania mają kursować pociągi pasażerskie. Szybciej dojedziemy do Wrocławia i Piły

Przystosowanie towarowej obwodnicy Poznania do ruchu pociągów pasażerskich jest jednym z głównych kolejowych tematów w Wielkopolsce w ostatnim czasie. Teraz jednak zaczyna on nabierać coraz bardziej realnych kształtów. PKP ogłosiło bowiem, że w 2021 roku będzie chciało ogłosić przetarg na modernizację obwodnicy.

- W przyszłym roku planujemy ogłosić przetargi na łączną kwotę 17 mld zł, w tym dotyczący wykonania prac na towarowej obwodnicy Poznania - mówi Radosław Śledziński, rzecznik wielkopolskiego oddziału PKP Polskich Linii Kolejowych.

Chociaż przedstawiciele PKP nie zdradzają na razie więcej szczegółów, to nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że prace projektowe oraz dokumentacyjne już trwają, zaś ogłoszony przetarg wyłoni wykonawcę, który dostosuje obwodnicę do ruchu pasażerskiego. W planach jest m.in. budowa nowych przystanków i peronów.

Remonty tras kolejowych w Wielkopolsce. Szybciej pojedziemy do Wrocławia i Piły

Zanim jednak pojedziemy towarową obwodnicą Poznania, będziemy mieli okazję szybciej dotrzeć do Piły oraz Wrocławia. W przypadku Piły od 13 grudnia, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy, średni czas przejazdu pociągów skróci się o ok. 40 minut. To efekt remontu na tej trasie, który skończył się już w grudniu 2019 roku (dzięki temu powstały m.in. nowe stacje w Złotnikach, Podolanach, Złotkowie i Bogdanowie).

Jednak przez kolejne miesiące musieliśmy przejść niezbędne kontrole i uzyskać certyfikaty Urzędu Transportu Kolejowego. Dlatego też dopiero teraz pociągi będą mogły pojechać z maksymalną prędkością 120 km na godzinę

- tłumaczy Radosław Śledziński.

Najszybsze pociągi Intercity pokonają tę trasę w nieco ponad godzinę. - Z kolei najszybszy pociąg Kolei Wielkopolskich lub Polregio przejedzie tę trasę w godzinę i 26 minut. Przed remontem były to ponad dwie godziny. Trzeba pamiętać, że te pociągi zatrzymują się na większej liczbie stacji, dlatego ich przejazd trwa dłużej - wyjaśnia Radosław Śledziński.

Szybciej, już od nowego rozkładu jazdy, pojedziemy także z Poznania do Wrocławia. W grudniu skończy się bowiem remont ostatniego odcinka na tej trasie z Czempinia do granicy województwa dolnośląskiego. - Od połowy grudnia pociągi pojadą po obu torach między Lesznem a Starym Bojanowem, co przyspieszy przejazd między Poznaniem a Wrocławiem o 20 minut. Najszybsze pociągi Intercity pokonają tę trasę w godzinę i 50 minut, zaś pociągi Polregio w dwie i pół godziny - mówi Radosław Śledziński.

Jednocześnie dodaje, że w drugiej połowie przyszłego roku, gdy PKP otrzymają certyfikacje od Urzędu Transportu Kolejowego, prędkość pociągów na tej trasie wzrośnie do 160 km na godzinę. Dzięki temu czas przejazdu najszybszych pociągów spadnie do półtorej godziny. - To oznacza, że trasę z Poznania do Wrocławia szybciej pokonamy pociągiem niż samochodem - mówi Radosław Śledziński.

Co więcej, w Wielkopolsce w ramach programu Kolej Plus mogą także zostać wyremontowane trasy Czempiń - Śrem, Międzychód - Szamotuły, Czarnków - Rogoźno - Wągrowiec, Gostyń - Kąkolewo. Do tego wybudowana może zostać nowa trasa Konin - Turek. Te projekty zostały zgłoszone przez Wielkopolskę do drugiej edycji programu i przeszły do drugiego etapu kwalifikacyjnego. Kolej Plus to program, który zakłada remonty starych linii kolejowych lub budowę nowych tras do miejscowości powyżej 10 tys. mieszkańców.

Ponadto w 2022 roku ma zakończyć się remont trasy kolejowej z Poznania do Szczecina. - Dzięki temu ruch pociągów na tej trasie skróci się o 40 minut i najszybsze pokonają ją w niecałe dwie godziny - mówi Radosław Śledziński.

Zobacz też: