Odnowionych elewacji, na których co kilka dni pojawiają się kolejne bazgroły i tramwajowych szyb z wydrapanymi napisami. Dość już miasta opanowanego przez kilku ludzi, którym wydaje się, że pisanie po ścianach jest sposobem na zaimponowanie innym. Bo, aby innym zaimponować i udowodnić, że jest się artystą nie trzeba ze sprayem w ręku uciekać przed policyjnymi radiowozami. Wystarczy, w odpowiednim czasie i miejscu, stworzyć prawdziwe graffiti. Takie, które, pokaże wszystkim wkoło czym jest sztuka ulicy. A taggerom chcę powiedzieć tylko jedno: albo, zamiast mazać po ścianach tylko dla siebie, zaczniecie robić też coś dla innych, albo... kto następny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?