- Najbliższe cztery, pięć lat to najważniejszy czas dla polityki prorodzinnej w Polsce. Właśnie w tych latach na świat przyjdą dzieci przedstawicieli wyżu demograficznego z początku lat 80. - mówił poseł Przemysław Wipler. - Obowiązujące dzisiaj przepisy, szczególnie te podatkowe nie zachęcają jednak do posiadania potomstwa. Chcemy pomóc Polakom, którzy pragną mieć dzieci - dodał.
Pomocą tą mają być m.in. progresywne ulgi podatkowe. Politycy PiS chcą aby ulga na pierwsze dziecko wynosiła tysiąc złotych a na każde kolejne była o tysiąc złotych większa. Ponadto rodzice, którzy przebywają na urlopie wychowawczym mają mieć opłacane przez państwo składki na ubezpieczenie społeczne.
- Ulgi podatkowe będą kosztowały nasz budżet około 3 miliardów złotych. Składki społeczne będą natomiast zapisywane na kontach emerytalnych. W przyszłości pieniądze te zostaną wypracowane przez dzieci, które urodzą się jeżeli nasze propozycje wejdą w życie- tłumaczył Wipler.
Posłowie PiS chcą też aby rząd wprowadził bony rodzinne, które miałyby być dofinansowaniem do kosztów żłobków i przedszkoli. Kolejna ulgą miałaby być karta rodziny wielodzietnej. Dzięki niej rodziny otrzymywałyby zniżki w komunikacji miejskiej czy kinach i teatrach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?