Piłkarki odpoczywają od ligowego grania. Co słychać w Lechu UAM Poznań, Polonii Środa Wielkopolska i Medyku Konin?

Twierdza przy ul. Zagajnikowej, w taki jedyny i słuszny sposób można opisać boisko, na którym na co dzień urzędują lechitki. W tym sezonie w trzech spotkaniach u siebie Niebiesko-Białe zgarnęły komplet punktów (w tym jeden mecz wygrany walkowerem z SWD Wodzisław Śląski). Jeśli przyjrzeć się wszystkim domowym spotkaniom w ostatnich trzech sezonach, to podopieczne trenerki Alicji Zając nie przegrały ani jednego meczu! Co więcej, tylko raz zgubiły punkty. Było to w tym roku, jeszcze na poziomie II ligi, kiedy to po zaciętej walce, poznanianki zremisowały 1:1 z PTC Pabianicami.

Zobacz też: Lech Poznań "przywitał" Michała Probierza. Kolejorz zasugerował, kogo ma powołać nowy selekcjoner reprezentacji Polski

W obecnym sezonie również podtrzymują tę świetną passę, cały czas wykorzystując atut własnego boiska. Oprócz wspomnianego Wodzisława Śląskiego lechitki wygrały w ostatnim spotkaniu ze Sportową Czwórką Radom (2:0) oraz Bielawianką Bielawa (3:1).
Gorzej spisują się natomiast w delegacji. Rywalki, podobnie jak zawodniczki Lecha, także nieźle radzą sobie na własnym terenie. Piłkarki z Poznania musiały uznać już wyższość KKP Bydgoszcz (0:1), oraz TKKF Checzy Gdynia (2:3).

Z bilansem trzech zwycięstw i dwóch porażek zawodniczki Lecha UAM Poznań zajmują 6. miejsce w tabeli Orlen I ligi, tracąc do liderującej Resovii zaledwie dwa punkty. W następnej kolejce Niebiesko-Białe podejmą wicelidera rozgrywek - Ślęzę Wrocław. Mecz został zaplanowany na weekend 30 września - 1 października.

- Trenujemy normalnie cały tydzień. Trenujemy ciężko od lipca, każdej z dziewczyn się przyda, żeby zresetowały się czy spędziły czas tak jak chcą. Potem będzie kolejna przerwa kadrowa i tam planujemy zagrać sparing. Przygotowujemy się do Ślęzy Wrocław, choć też na pewno będziemy kibicować w meczu Pucharu Polski, więc ten trening przekładamy, żeby drużyna mogła być w Stęszewie, dopingować i mam nadzieję cieszyć się z pierwszego sukcesu tego zespołu - opowiada trenerka Lecha Poznań UAM Alicja Zając na oficjalnej stronie klubu.

W podobnym położeniu są występujące na tym samym poziomie rozgrywkowym zawodniczki Polonii Środa Wielkopolska. Podopieczne trenera Marka Gierałka z identycznym dorobkiem punktowym, wyprzedzają lechitki o dwa miejsca, a to dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Polonistki w pięciu kolejkach strzeliły 11 bramek, natomiast lechitki 10.

Średzianki, w porównaniu do Lecha, musiały już jednak uznać wyższość przeciwniczek na własnym terenie, przegrywając aż 1:5 z Trójką Staszkówką/Jelną. W pozostałych spotkaniach u siebie, na inaugurację rozgromiły Ząbkovię Ząbki 6:0, a w ostatniej kolejce nie dały szans KPP Bydgoszcz, wysyłając przeciwniczki do domu z dwubramkowym bagażem. W pozostałych spotkaniach przegrały z Resovią 0:2 oraz uporały się z SWD Wodzisławem Śląskim 2:1.

W 6. kolejce Polonia uda się do Bielawy na bój z Bielawianką. Ten mecz został również zaplanowany na 30 września - 1 października.

Poniżej oczekiwań radzą sobie piłkarki czterokrotnego mistrza Polski - Medyka. Koninianki nie prezentują w ostatnich miesiącach najwyższej formy. W zeszłym sezonie do końca musiały drżeć o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Początek tego sezonu pokazuje, że także będą wmieszane w walkę o utrzymanie. Po pięciu spotkaniach Medyk jest tuż nad strefą spadkową. Podopieczne trenera Romana Jaszczaka mają zaledwie trzy punkty po zwycięstwie z AZS UJ Kraków 4:3. W czterech pozostałych meczach przegrały: z Rekordem Bielsko-Biała (0:1), APLG Gdańsk (0:3), Śląskiem Wrocław (2:5) oraz GKS Katowice (0:2).

W następnej kolejce, która zostanie rozegrana za tydzień, Medyk podejmie na własnym stadionie Czarne Sosnowiec, które w ostatnim czasie także nie prezentują najwyższej formy na boisku.