Do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę, 30 lipca, w godzinach wieczornych. Będący po służbie dzielnicowy z ostrowskiej komendy przebywał w tym czasie prywatnie na cmentarzu. Zauważył tam trzech mężczyzn, którzy chodzili między nagrobkami i głośno się zachowywali. Gdy usłyszał huk tłuczonego szkła zainteresował się, co się dzieje. Od spotkanego świadka dowiedział się, że jeden ze wspomnianych mężczyzn zniszczył nagrobki.
Natychmiast o tym fakcie funkcjonariusz poinformował oficera dyżurnego, a sam udał się za podejrzanymi, którzy zdążyli już opuścić teren cmentarza. Już po chwili zostali oni zatrzymani przez umundurowany patrol. Okazało się, że mężczyźni mają od 28 do 32 lat.
Wszyscy byli pod znacznym wpływem alkoholu. Najwięcej - 2,5 promila - wykazało badanie u najstarszego z nich. Jego kompani mieli odpowiednio 2 i 2,3 promila. Cała trójka została przewieziona na komendę i osadzona w policyjnym areszcie.
- Tłumaczyli, że przyszli odwiedzić grób znajomej. Nie mogąc znaleźć miejsca jej pochówku, jeden z nich się zdenerwował i zaczął uderzać w inne pomniki. Robił to tak skutecznie, że zniszczył dwa groby. Wyłamał fragment płyty pomnikowej i przytwierdzony do jednego z nagrobków krzyż - relacjonuje starszy sierżant Małgorzata Łusiak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie.
32-letni mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut zniszczenia i znieważenia miejsca spoczynku zmarłego. Będzie musiał za to odpowiedzieć przed sądem. Może mu grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Pokrzywdzeni w tej sprawie - krewni osób spoczywających na cmentarzu - złożyli formalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Swoje straty finansowe wycenili na ponad 1.600 złotych.
To kolejne w ostatnim czasie przestępstwo popełnione na terenie tego cmentarza. Poprzednio 22-letni obywatel Ukrainy z trzech grobów skradł wiązanki kwiatów ciętych, a ponadto usiłował jeszcze z czwartego grobu zabrać porcelanową figurkę anioła. Ponieważ już wcześniej wchodził w konflikt z prawem i był za to karany, zastosowano wobec niego tymczasowy areszt. Przyznał się do wszystkiego i po raz kolejny będzie musiał stanąć przed obliczem sądu. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?