Radość z tego faktu (wiadomo, że we własnych czterech ścianach lepiej się człowiek czuje niż w szpitalu) miesza się z obawami - o siebie (jak ja wejdę na czwarte piętro???), o córkę (tylu rzeczy trzeba się przecież nauczyć - jak ją kąpać, przewijać, pielęgnować, karmić), o nas obie - że przecież nie rozumiem, co ona chce mi powiedzieć! Jedyną pewną w tym równaniu stanowi tata - i mimo że dla niego to wszystko też będzie nowe - to liczę, że on sobie ze wszystkim świetnie poradzi.
Mimo że Zuza miała przyjść na świat na wiosnę, gdy wychodzimy ze szpitala (koniec marca), przedzieramy się przez śnieżne zaspy. Tata dźwiga do samochodu (w foteliku) opatuloną w kombinezon i kocyk dziewczynkę - z emocji zaparkował na niedozwolonym miejscu. Na szczęście to tylko chwila i już jesteśmy w środku. Pierwsza nasza wspólna podróż do domu mija błyskawicznie - Zuzia śpi słodko w kupionym przez babcię za dużym kombinezonie (pielęgniarka mówi, że one zawsze są za duże). Śpi, gdy wnosimy ją po schodach i śpi, gdy zaczynamy ją rozbierać. Budzi się dopiero przy zmianie pieluszki. Mimo uczęszczania do szkoły rodzenia ruchy taty są nieporadne i czynność trwa zapewne pięć razy dłużej niż zostało to przewidziane statystycznie... Sytuacji nie poprawiają sąsiedzi, którzy właśnie dzwonią do drzwi (przyszli z kwiatami i garnuszkiem zupy dla rekonwalescentki - mamy oraz oczywiście z gratulacjami, tylko czemu akurat teraz?!). Mimo to opanowujemy nerwy - przecież wszystko jest kwestią wprawy.
Kiedyś Marcin Prokop opowiadał, że gdy przestraszeni wychodzili z nowo narodzoną córką ze szpitala, zapytali pełnym obaw głosem pielęgniarkę "I co teraz, co my mamy z tym dzieckiem robić?..." - na co mądra kobieta odpowiedziała: "No jak to co? Kochać".
I to wystarczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?