Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Pielgrzymka to nasze kolejne działanie". O inicjatywach Caritas porozmawialiśmy z księdzem Marcinem Janeckim

Marta Jarmuszczak
Marta Jarmuszczak
Ksiądz Marcin Janecki od 2017 roku pełni funkcję dyrektora Caritas Archidiecezji Poznańskiej
Ksiądz Marcin Janecki od 2017 roku pełni funkcję dyrektora Caritas Archidiecezji Poznańskiej Waldemar Wylegalski
- W Caritas pracuje około 300 ludzi w prawie 20 różnych placówkach. Pielgrzymka to nasze kolejne działanie - mówi ks. Marcin Janecki. W rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" dyrektor Caritas Archidiecezji Poznańskiej opowiedział o jej działalności, nadchodzącym śniadaniu wielkanocnym dla potrzebujących i najnowszej inicjatywie - pielgrzymce do Lourdes.

Komu pomaga Caritas?

Paleta pomocy jest ogromna i zróżnicowana. Jedną z kilku grup, którym pomagamy są dzieci. Caritas m.in. prowadzi przedszkola, świetlice socjoterapeutyczne, mamy swój dom dziecka w Lesznie czy mieszkania dla matek samotnie wychowujących dzieci. Organizujemy też wakacje i półkolonie letnie, a w bardzo wielu szkołach poza Poznaniem, ale też w samym Poznaniu wspomagamy dzieci dożywianiem. Organizujemy także świetlice dla dzieci z Ukrainy. Prowadzimy różne zbiórki. Jeśli gdzieś pojawi się chore dziecko i ktoś zwróci się o pomoc, żeby zbierać pieniądze na operację czy na inne wsparcie to staramy się włączyć w to dzieło. Ciężko nawet powiedzieć, ile w ciągu roku tych zbiórek jest.

Największe dzieło to Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. Ma ono miejsce w Polsce od ponad 20 lat i my także w tym bierzemy udział. Dzieje się to zawsze w okolicy Świąt Bożego Narodzenia. U nas w archidiecezji sprzedawane jest prawie 170 tysięcy świec wigilijnych, z których dochód przeznaczamy dla dzieci. Właśnie wtedy myślimy o wakacjach letnich, o koloniach, o półkoloniach. Od kilku lat pomagamy też hospicjum dziecięcemu na Litwie w Wilnie, mamy do czynienia z dziećmi chorymi na nowotwory. Staramy się mocno wspierać tę placówkę i to miejsce. To jest właśnie ta pierwsza grupa osób, którym pomagamy.

Drugą grupą są osoby starsze i seniorzy. Między innymi są dla nich przygotowane rekolekcje, wyjazdy. Organizowane są też różnego rodzaju kursy, m. in. językowe z języka hiszpańskiego czy angielskiego, kursy obsługi tableta, telefonu komórkowego i laptopa, prowadzone są zajęcia sportowe dla seniorów.

Pomagamy też osobom niepełnosprawnym i chorym. Mamy wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego, którą prowadzi Caritas razem z miastem Poznań. Mamy sprawdzone ośrodki wypoczynkowe np. w Zaniemyślu, które przeznaczone są dla osób niepełnosprawnych, tak aby czuły się komfortowo podczas pobytu tam. Prowadzone są wyjazdy połączone z wypoczynkiem, leczeniem i modlitwą. Współpracujemy też m. in. z Miejską Radą Seniorów.

Oprócz tego prowadzimy ogrzewalnię i łaźnię miejską dla bezdomnych razem z Miastem Poznań. Mamy też bar Caritas, restaurację Tumską, które pracując wytwarzają zysk, który przeznaczamy potem na działania statutowe, które prowadzi Caritas.

Rzeczywiście działania są rozmaite, ale Caritas nie działa tylko na terenie Polski. Podejmowane są np. działania na Madagaskarze.

Oczywiście, że tak. Mamy takie kontakty poznańskie jak np. Ksiądz Nuncjusz z Poznania, który od 1 stycznia jest na Madagaskarze. Mamy z nim kontakt i staramy się tam pomóc, budowaliśmy szkołę na Madagaskarze, kopaliśmy studnię, pomagaliśmy też w budowie centrum duszpasterskiego dla młodzieży w Argentynie z biskupem Arielem, który przyjechał do Poznania w październiku. Oczywiście pomagaliśmy też uchodźcom z Ukrainy.

Jak wygląda struktura Caritas?

Najczęściej kojarzymy Caritas ze zbiórkami pod kościołem, ale to jest tylko część wszystkiego. W Caritas pracuje około 300 ludzi w prawie 20 różnych placówkach - te liczby mówią już o ogromie działań, które podejmujemy. To nie jest też sam Poznań, ale cała Wielkopolska i jeszcze dalej. My jesteśmy Caritas diecezjalną i w Polsce jest tych Caritas 43, tak jak diecezji. Oprócz tego jest Caritas polowa, czyli część wojskowa, jest Caritas Ewangelicka i Caritas Prawosławna. Wszystkie starają się funkcjonować razem. Poza tym każda z nich wchodzi w skład Caritas Internationalis, więc mamy połączenie międzynarodowe, które też jest koordynowane przez Caritas Międzynarodową. Np. przy okazji pomocy po trzęsieniu ziemi w Turcji, my zbieraliśmy środki w Polsce, które przekazywaliśmy do Caritas Międzynarodowej, a ona potem dalej, do miejsc, gdzie ta pomoc jest potrzebna. Jest to siatka dobrze zorganizowanej pomocy.

Jedną z ostatnich akcji Caritasu była zbiórka żywności, a wkrótce odbędzie się śniadanie wielkanocne dla ubogich.

Tak, to była dwudniowa zbiórka żywności w sklepach sieciowych, gdzie zaangażowały się wolontariaty - szkolne koła Caritas, wolontariusze indywidualni i Ci z centrum wolontariatu. Zbierano dary, które będą przeznaczone na przygotowanie paczek dla potrzebujących przy okazji Świąt Wielkanocnych. Jeśli chodzi o jadłodajnie to w mieście są 4, które prowadzą zgromadzenia zakonne, siostry albertynki, urszulanki, elżbietanki i siostry Rodziny Maryi i my je wspieramy w tych działaniach jako Caritas, dostarczamy żywność, oferujemy pomoc czasem też finansową, chcemy pomóc zorganizować działanie takiej jadłodajni. Szykujemy po 2 latach od pandemii śniadanie stacjonarne przy ulicy Łąkowej. Będzie tam msza święta o godz. 8.30. Planujemy zrobić śniadanie na dworze pod namiotami, będzie to tradycyjne śniadanie wielkanocne, będzie żurek, biała kiełbasa, jajka, które zamawiałem w zeszłym tygodniu – 4 tys. sztuk.

Zbieramy też wolontariuszy, którzy pomogą nam to wydać, bo to jest trochę trudniejsze niż Święta Bożego Narodzenia, bo to śniadanie dzieje się rano. O 8.30 zacznie się msza święta, a chwilę po 9 chcemy rozpocząć śniadanie, żeby do 11 je spożyć i udać się potem na śniadania w swoim domu. Oprócz tego dla każdego będzie przeznaczona też paczka, żeby ludzie nie odeszli z pustymi rękami. Będą tam produkty i żywność trwalsza np. jakieś słodycze. Zbieramy też babki i prosimy, żeby, jeśli ktoś ma możliwość, upiec jedną więcej i dostarczyć do sióstr na Łąkową w Wielki Piątek czy w Wielką Sobotę, będziemy je kroić i rozdawać, żeby osoby potrzebujące mogły je zabrać.

Czyli oprócz zbiórki na stronie można dostarczać bezpośrednio jedzenie?

Tak, jeśli ktoś nie ma możliwości wpłacić pieniędzy na zbiórkę lub po prostu woli dostarczyć żywność jest to możliwe.

Wiem, że Caritas szykuje nową inicjatywę, czyli wyjazd do Lourdes we wrześniu.

Przygotowujemy się po raz 4 tak naprawdę. Udało nam się już być w Lourdes 8 lat temu po raz pierwszy, planowaliśmy wtedy na początku pielgrzymkę pociągiem, miało jechać 400 osób. Z Poznania podróż miała trwać 38 godzin, ale zgłosiło się 230 osób tylko i padł pomysł, żeby polecieć samolotem. Wtedy było prawie 20 osób na wózkach, niewidomi. Potem po dwóch latach zrobiliśmy powtórkę tej pielgrzymki, byliśmy u ojca Pio w San Giovanni Rotondo. Po dwóch kolejnych latach znowu chcieliśmy do Lourdes, zebraliśmy cały samolot, wszystko było gotowe i wybuchła pandemia, Francja zamknęła granice i trzeba było to odwołać. Teraz wracamy po długiej przerwie, ale te szlaki są przetarte.

Pielgrzymka odbędzie się w dniach od 10 do 14 września. Chcemy polecieć samolotem w 185 osób. Startujemy z lotniska Ławicy i lądujemy w Lourdes. Tam przejeżdżamy specjalnymi autokarami do sanktuarium, gdzie mieszkamy na jego terenie, na wprost groty Massabiellskiej, właściwie tylko rzeka dzieli nas od niej. Z tego budynku widać doskonale całe sanktuarium, jest to potężny budynek na 400 osób. My zajmujemy 2 piętra i uczestniczymy w życiu sanktuarium.

Jak wygląda program wyjazdu?

Nie chcemy się spieszyć, to jest pielgrzymka, podczas której chcemy się modlić. Każdego dnia będziemy uczestniczyć w popołudniowej procesji Eucharystycznej i wieczornej procesji Różańcowej. Chcemy też przeznaczyć każdego dnia czas na modlitwę indywidualną. Ponadto będziemy też zwiedzać ciekawe miejsca.

Pierwszego dnia po przyjeździe do Lourdes uczestniczymy w popołudniowej procesji Eucharystycznej i wieczornej procesji Różańcowej.

Drugiego planujemy nawiedzenie Sanktuarium – Grota Massabielle, Krypty, Bazyliki Niepokalanego Poczęcia, Bazyliki Różańcowej, podziemnej Bazyliki św. Piusa X, Kościoła św. Bernadetty.

Trzeciego dnia możliwa będzie kąpiel w basenach z wodą z cudownego źródełka. Jest to propozycja dla bardzo odważnych, bo jest woda rzeczywiście jest zimna.

Czwartego dnia zwiedzimy miejsca związane z życiem świętej Bernadetty, chcemy udać się do domu Świętej. Jest z tym miejscem związana znana scena, gdzie przy grocie Maryja ukazuje się Bernadetce i przekazuje jej te wszystkie tajemnice, które ona potem głosiła.

W piątek chcemy uczestniczyć w drodze krzyżowej.

Kto może uczestniczyć w pielgrzymce?

Nie ma konkretnych ograniczeń, jednak trzeba wziąć pod uwagę, że jest to lot samolotem, dlatego warto zapytać lekarza czy nie ma się przeciwskazań ku temu. To jest też dla osób starszych i chorych ważne, że jesteśmy w centrum i jesteśmy na procesji eucharystycznej z modlitwą o uzdrowienie, a Lourdes jest miejscem szczególnym, gdzie uzdrowień dokonuje się mnóstwo. Chcemy, żeby osoby poruszające się na wózkach i mające problem z poruszaniem mogły w tej pielgrzymce uczestniczyć. Mamy tak przygotowany program dla nich, że będąc tam na miejscu już nie trzeba dalej się poruszać, a z zabraniem wózka do samolotu nie będzie problemu. Fenomenem jest to, że mieszkamy w samym sanktuarium, jeśli więc ktoś się będzie źle czuł, może zaplanować uczestnictwo w nabożeństwie przebywając np. na balkonie.

Czy będzie obecna opieka medyczna i wolontariusze?

Zawsze jest z nami opieka medyczna, lekarz, pielęgniarki i pielęgniarze oraz wolontariusze, którzy pomagają. Oferujemy też opiekę duchową. Pielgrzymi podzieleni są na 4 grupy zawsze, mniej więcej po 40 osób, na każdą jest ksiądz, przewodnik, pielęgniarka lub pielęgniarz i lekarz, który czuwa nad całością.

Jak można zgłaszać się na wyjazd?

Kontaktując się z archidiecezją telefonicznie 61 835 68 50 lub mailowo [email protected]. Plik ze zgłoszeniem dostępny jest na naszej stronie internetowej caritaspoznan.pl.

Jaki jest koszt?

Koszt wynosi 1000 zł i 620 Euro.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Wiedzieliście, że najstarsze miejsce kultu maryjnego w Polsce znajduje się w województwie wielkopolskim? To Górka Klasztorna, położona w powiecie pilskim. W 1079 roku w tym miejscu objawiła się pasterzowi Matka Boża. Fotograf i wideorealizator z Rogoźna, Adrian Krupczyński, który działa pod pseudonimem dron.media.pl, zainteresował się tym miejscem. Zobaczcie niesamowite zdjęcia.Czytaj dalej i zobacz zdjęcia --->

To najstarsze miejsce kultu maryjnego w Polsce. Doszło tu do...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski