W porównaniu do czwartkowego meczu z Djurgarden trener van den Brom dokonał aż siedem zmian w składzie. Wymieniona została cała obrona. Dla Satki i Douglasa były to pierwsze minuty w tym roku. Szkot miał najtrudniejsze zadanie, bo musiał zatrzymać najlepszego piłkarza Piasta Damiana Kądziora.
Lech Poznań sam sobie utrudnił zadanie, bo gdyby w 5 min. Filip Marchwiński potrafił z metra strzelić do pustej bramki, mógł od początku kontrolować ten mecz.
Tak oceniamy piłkarzy Lecha Poznań:
Tak się jednak nie stało. Owszem poznaniacy mieli inicjatywę, częściej byli przy piłce, ale znów zawodziła skuteczność.
Osobna kwestia to postawa Marchwińskiego. Powiedzieć, że nie miał swojego dnia, to nic nie powiedzieć.
Dobrze, że w końcówce udało się uratować Kolejorzowi punkt. Długo na to nic nie wskazywało, ale przebłysk Kwekwe nadszedł w najbardziej odpowiednim momencie
Zobaczcie, jak oceniliśmy piłkarzy Lecha Poznań po meczu z Piastem Gliwice :
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?