Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Petru w Poznaniu: Chcemy odwołać ministra Błaszczaka

Redakcja
Petru w Poznaniu: Chcemy odwołać ministra Błaszczaka
Petru w Poznaniu: Chcemy odwołać ministra Błaszczaka Adrian Wykrota
Ryszard Petru odwiedził w środę Poznań. Lider Nowoczesnej zapowiedział, że partia będzie zbierała podpisy pod wnioskiem o odwołanie Mariusza Błaszczaka.

– Zaapelowaliśmy do wszystkich partii opozycyjnych, by zbierać podpisy pod wnioskiem o odwołanie Mariusza Błaszczaka. Chcemy, żeby to był wniosek ponadpartyjny – przekonywał w środę w stolicy Wielkopolski Ryszard Petru.

Polityk odnosił się do zeszłotygodniowego wypadku Beaty Szydło, która podróżowała do Oświęcimia. – Z przerażeniem patrzę na to, co dzieje się wokół tego wypadku. Tak naprawdę mieliśmy do czynienia z dwoma zderzeniami. Pierwsze było zderzenie seicento z kolumną rządową. Z kolei drugie to zderzenie człowieka (Sebastiana K., który prowadził seicento - dod. red.) z machiną propagandową państwa. I ta machina chce zrobić wszystko, by uczynić z niego kozła ofiarnego z powodu niekompetencji państwa. To jest skandaliczne – opowiadał Ryszard Petru.

Jednocześnie przekonywał, że 20-letni Sebastian K., który prowadził seicento, jest teraz osaczany przez państwo. Ponadto Ryszard Petru krytykował również działalność ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka. Lider Nowoczesnej przekonywał, że jego odwołanie wcale nie jest niemożliwe.

– Cała opozycja powinna wspólnie stanąć do głosowania i wtedy może się zdarzyć tak, że kilka osób z PiS nie przyjdzie i będzie inny wynik niż oczekuje PiS – wyjaśniał.
I dodawał, że liczy na dobry wynik w Poznaniu w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Podkreślał jednak, że Nowoczesna nie będzie skupiała się na odbieraniu głosów PO, lecz przyciągnięciu do siebie dotychczasowych wyborców PiS. – Dla nas kluczowe jest to, by przekonać tych, którzy zagłosowali na PiS i teraz żałują, by zagłosowali na nas. Jeżeli będziemy walczyć o głosy z Platformą to ciastko nadal będzie takie samo – tłumaczył Ryszard Petru.

Przewodniczący Nowoczesnej odniósł się także do budżetu Polski na 2017 roku. – Mateusz Morawiecki powiedział, że to budżet nadziei. Rozumiem, że jest to nadzieja pana Morawieckiego, a nie Polaków. My mamy nadzieję, że on się zepnie – mówił Ryszard Petru.

I dodawał: – W opublikowanym w środę indeksie Heritage Foundation, który bada wolność gospodarczą, w ciągu roku spadliśmy o sześć miejsc. Strach się bać, co będzie dalej jeśli plan Morawieckiego będzie realizowany. Uderzy nas spowolnienie gospodarcze.

Na spotkaniu z dziennikarzami obecna była również Joanna Schmidt, poznańska poseł Nowoczesnej, która odniosła się do podpisania nowej ustawy programowej przez minister edukacji Annę Zalewską. – Ta podstawa była poddana konsultacjom i tak jak to się dzieje przy większości ustaw czy zmian wprowadzanych przez PiS, rekomendacje i opinie ekspertów nie zostały wzięte pod uwagę – mówiła Joanna Schmidt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski