Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Fajdek na mistrzowskiej konferencji w AZS: "W Poznaniu byłem 6 lat, ale traktuję to jako nowy rozdział życia, a nie powrót"

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Paweł Fajdek i prezes Tomasz Szponder prezentują koszulkę AZS Poznań, która trafi na licytację WOŚP
Paweł Fajdek i prezes Tomasz Szponder prezentują koszulkę AZS Poznań, która trafi na licytację WOŚP Adam Jastrzębowski
Już dawno nie było takiego transferu w poznańskim sporcie. Do AZS Poznań trafił, razem ze swoim trenerem Szymonem Ziółkowski, pięciokrotny MŚ w rzucie młotem, Paweł Fajdek. - Obaj panowie mają na swoim koncie prawie 80 medali igrzysk, mistrzostw świata, Europpy i Polski. Trudno znaleźć równie utytułowany duet - mówił w środę, 3 stycznia na początku konferencji mistrzowskiej prezes AZS, Tomasz Szponder.

34-letni młociarz zna Poznań prawie jak własną kieszeń, bo w latach 2010-2016 trenował pod okiem nieżyjącego Czesława Cybulskiego. Już wówczas niektórzy liczyli na to, że brązowy medalista igrzysk w Tokio stanie się zawodnikiem miejscowego AZS.

Zobacz też: Paweł Fajdek znów będzie trenował w Poznaniu

– Mimo że mieszkałem tutaj przez 6 lat, to nie traktuję tego jako powrotu, tylko jako nowy rozdział życia. Zależy nam wspólnie z trenerem Szymonem na jak najlepszych warunkach przygotowań do igrzysk w Paryżu. Chcieliśmy znaleźć w strefie komfortu i stworzyć sobie optymalne warunki do budowania rekordowej formy. Wiem, że konkurencja w męskim młocie jest mocna i to też ta krajowa, bo Wojciech Nowicki to bardzo poważny konkurent, ale jestem przekonany, że jak będzie zdrowie, to będą też wyniki – przyznał doświadczony młociarz.

Dziennikarze zapytali go o to, czy będzie czasami trenował w Poznaniu.

– Z tym może być problem, bo w ostatnich latach byłem w Poznaniu zazwyczaj dwa razy w roku i teraz może być podobnie. Jak się jednak pojawi okazja, to na pewno odwiedzimy obiekt na Pułaskiego. Sprzęt mamy, więc prezes Szponder, nie musi się martwić – żartował Fajdek, znany z poczucia humoru.

W doskonałym nastroju był również jego opiekun, Szymon Ziółkowski. –Bardzo bym sobie życzył, żeby w tym roku Paweł przywiózł do Wielkopolski, po 24 latach, złoty medal igrzysk, i żeby jego portret zawisł obok mojego w klubowej salce – podkreślił jedyny w historii mistrz olimpijski z Wielkopolski.

Nasi mistrzowie na „dzień dobry” zostali obsypani stypendiami i umowami.

–Jestem zadowolona, że Paweł będzie reprezentował największy klub w Wielkopolsce. Przygotowujemy już umowę promocyjną z zawodnikiem i zwiększyliśmy już pulę z nagrodami za medale olimpijskie do 1,2 mln. Wiem także, że    nasz młociarz będzie ambasadorem Mityngu Czesława Cybulskiego – podkreśliła Ewa Bąk, dyrektor Wydziału Sportu UM Poznania.

Z kolei Tomasz Wiktor, dyrektor Departamentu Sportu i Turystyki w UMWW, wyraził nadzieję, że Fajdek już niedługo dołączy do grona stypendystów olimpijskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski