Jesteś partnerką tegorocznego plebiscytu „Razem Najlepiej. Para Roku”. Dlaczego postanowiłaś nią zostać i co twoim zdaniem jest największym wyróżnikiem tej akcji?
Na co dzień zajmuję się głównie fotografią ślubną, a więc trafiają do mnie pary, które są właściwie na początku wspólnej drogi. W akcji „Razem Najlepiej” biorą udział pary, które nierzadko mają długi staż i przeżyły wspólnie niejedne wzloty i upadki. Moim zdaniem właśnie to jest wyróżnikiem tej akcji. Pokazanie, że celebrowanie uczucia między dwojgiem ludzi nie kończy się z końcem zabawy weselnej, ale może trwać całe życie. Wspaniale jest widzieć, jak dwoje ludzi potrafi pielęgnować swoją relację i opiekować się sobą nawzajem niezależnie od stażu związku.
Studio fotograficzne z powodzeniem prowadzisz wspólnie ze swoim mężem Michałem. Co znajduje się w waszej ofercie?
W naszej działalności jako White Wolf Studio skupiamy się głównie na realizacji fotoreportaży ślubnych oraz sesji plenerowych z parami narzeczeńskimi i ślubnymi. Dodatkowo, pod swoim nazwiskiem, prowadzę także kanał na YouTube, na którym poruszam tematy związane z fotografią ślubną.
Co jest najciekawsze w pracy fotografa z dwojgiem zakochanych?
W pracy z parami najbardziej lubimy energię twórczą, jaka powstaje podczas sesji. Mamy to szczęście, że trafiamy na naprawdę świetnych ludzi, z którymi wspólnie kreujemy zdjęcia. Widzimy emocje, uczucia i chemię, jaka jest między parą. To nas motywuje do twórczego wysiłku. Zawsze też ogromnie nas cieszy, kiedy para ma jakiś własny szalony pomysł, który my możemy pomóc zrealizować – od sesji zdjęciowej w deszczu nad morzem, po nocne zdjęcia w Bieszczadach.
Skoro już o „dwojgu” mowa – czy twoim zdaniem współdzielenie życia zarówno prywatnego, jak i zawodowego może być receptą na udany związek?
Moim zdaniem receptą na udany związek jest przede wszystkim przyjaźń, szacunek i uczucie, bo to nam pozwala razem pracować. Gdybyśmy nie uwielbiali spędzać ze sobą czasu, to pewnie ciężko byłoby łączyć życie prywatne z zawodowym, a my po prostu wybraliśmy ten zawód właśnie po to, żeby móc razem pracować i spędzać ze sobą czas. Mieliśmy to szczęście, że poznaliśmy się na studiach fotograficznych na Uniwersytecie Artystycznym i już od samego początku zaczęliśmy spędzać ze sobą 24 godziny na dobę. Po prostu weszło nam to w krew (śmiech).
Jak sami podkreślacie, fotografia ślubna to nie tylko wasz zawód, ale przede wszystkim wasza pasja. Jednak zapał to dopiero początek – co poradziłabyś fotografom, którzy chcieliby przekuć swoją pasję w sposób na życie?
Przede wszystkim, żeby nie słuchali rad innych, tylko zaufali sobie. Jako młode osoby, dopiero wybierające swoją ścieżkę zawodową, na pewno słyszą mnóstwo „dobrych rad” od bliskich im osób. Panuje mnóstwo fałszywych przekonań i stereotypów dotyczących pracy fotografa i pracy artystycznej w ogóle. Moim zdaniem trzeba słuchać tylko głosu swojej intuicji, bo nikt inny życia za nas nie przeżyje. A jeśli ktoś czuje pasję i chce za tym iść, to jest najlepsza droga, bo będzie motywowana energią twórczą, a nie jakąś chłodną kalkulacją.
Więcej informacji na temat oferty White Wolf Studio znajduje się na stronie internetowej – KLIKNIJ TUTAJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
