Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pamiętamy o Katyniu: Oddajmy hołd zamordowanym

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Wideo
od 16 lat
Rozmowa z Markiem Woźniakiem, Marszałkiem Województwa Wielkopolskiego.

Niejednokrotnie podkreśla Pan, że heroiczna walka o pamięć pomordowanych w lasach katyńskich i piwnicach więzień NKWD zakończona jest zwycięstwem, ale jednocześnie nie wolno spocząć na laurach i trzeba dalej przypominać o tej zbrodni ku przestrodze następnych pokoleń. W jaki sposób Wielkopolska chce dbać o pamięć o ofiarach zbrodni katyńskiej?

Marek Woźniak: Nasze zabieganie o pamięć to przede wszystkim wołanie ku przestrodze następnych pokoleń. Od lat organizujemy uroczystości upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej, w których uczestniczą rodziny pomordowanych przedstawicieli polskich elit, ale także liczna młodzież. To właśnie ci młodzi ludzie przejmą od nas pałeczkę i będą kontynuować dzieło pamięci o jednej z najtragiczniejszych kart w dziejach naszego narodu. Z szacunku dla ofiar, ale i jako ostrzeżenie przed totalitaryzmem. Rozkaz wymordowania oficerów w 1940 roku był okrutnym aktem zemsty Stalina na obrońcach Polski z roku 1920. To był jego cyniczny plan, by raz na zawsze unicestwić elity naszego państwa. I naznaczyć dramatem losy wielu polskich rodzin, którym długo nie dane było poznać prawdy. Pamiętajmy, że po jej ujawnieniu, wciąż obowiązywał zakaz wspominania zbrodni. Nie bez powodu często mówi się, że naród trwa tak długo, jak długo trwa w nim pamięć o jego bohaterach. Uważam, że nasze wieloletnie starania o to, by pamięć o ofiarach zbrodni katyńskiej trwała, jest naszym wspólnym zobowiązaniem. To, co wydarzyło się 80 lat temu, to wiecznie krwawiąca rana i pytanie, na które nie znajdujemy odpowiedzi: dlaczego? Czas nie osłabia żalu i lęku, tym bardziej, że w każdej godzinie, gdzieś na świecie, w okrutny sposób giną kolejni ludzie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie uzurpował sobie prawo boskie – do decydowania o życiu i śmierci człowieka.

Zobacz też: Historia: Zbrodnia katyńska: osiemdziesiąt lat temu rozstrzelano elitę polskiego narodu

"Zło rośnie, gdy zapominamy i milczymy" – mówił Pan rok temu w czasie uroczystości przy Pomniku Ofiar Katynia i Sybiru w Poznaniu. Jakie zagrożenie niesie lekceważenie przechowywania pamięci o pomordowanych?

Nie wolno nam milczeć, gdy widzimy, jak realizowane są czyjeś autorytarne zapędy, nie może być naszej zgody na czyjąś brutalną politykę czy łamanie praw człowieka. Nie tylko u nas czy za miedzą. Zło musi być piętnowane, bo nie reagując na nie, dajemy przyzwolenie oprawcom. Dlaczego pamięć jest taka ważna? Bo ostrzega przed tym, że historia lubi się powtarzać. Pamięć to taka szczególna nieustanna warta, pełniona przez cały naród, by zło nie powróciło. Dzień Pamięci Zbrodni Katyńskiej, obchodzony w całej Polsce, to symboliczny hołd, który składamy ofiarom stalinowskiego terroru. To dzień pamięci o tych, którym „odebrano życie, by zabić Polskę”. Polskość jako największa wina? Dokładnie tak myślał Stalin, gdy decydował o eksterminacji ponad 22 tysięcy polskich więźniów, nie dając im prawa do obrony. Bez sądu, bez orzekania o winie, strzałem z pistoletu w tył głowy rozprawił się z rzeszą niewinnych ludzi, bo widział w nich „wrogów władzy radzieckiej” i swojego chorego porządku świata.

Czytaj też: Rocznica zbrodni katyńskiej - dokonanej na rozkaz Stalina przy porozumieniu ówczesnych sojuszników: NKWD i gestapo

Czy uroczystości upamiętniające rocznicę śmierci pomordowanych, niemożliwe do przygotowania teraz z powodu stanu epidemii, będą w tym roku organizowane?

Epidemia koronawirusa pokrzyżowała nam plany i zniweczyła przygotowania do organizacji uroczystości. Chcieliśmy, by w tym roku, z uwagi na okrągłą rocznicę, były wyjątkowo doniosłe. Niestety, rzeczywistość zweryfikowała nasze działania. Za wcześnie jest, aby teraz wyznaczać kolejną datę obchodów, bo nikt dziś nie jest w stanie określić, kiedy uporamy się z epidemią. Ale pewne symboliczne gesty na pewno zostaną zauważone w przestrzeni publicznej, jak choćby nasza ekspozycja przy wejściu do Urzędu Marszałkowskiego. Prezentujemy m.in. kopie listów oficerów do rodzin z więzień NKWD czy wizerunek porucznik pilot Janiny Lewandowskiej, córki generała Józefa Dowbora-Muśnickiego, jednego z głównodowodzących Powstaniem Wielkopolskim 1918/1919. Była jedyną kobietą wśród polskich oficerów uwięzionych w obozie w Kozielsku, rozstrzelaną w Katyniu 21 lub 22 kwietnia 1940 roku. W ramach ekspozycji znajdzie się też fragment listy pomordowanych tam polskich obywateli. Z naszej inicjatywy powstał też film dokumentalny zatytułowany „Nieśmiertelni”, który premierę będzie miał na stronie internetowej „Głosu Wielkopolskiego” w Dniu Pamięci Zbrodni Katyńskiej, 13 kwietnia.

Czytaj też: Rocznica zbrodni katyńskiej: Wierzyli, że Polska powstanie, ale jej nie doczekali. Zamiast na wolność, pojechali na egzekucje

Wśród oficerów, policjantów, pracowników wymiaru sprawiedliwości, ziemian i księży, którzy zginęli w 1940 roku z rąk funkcjonariuszy NKWD było wielu Wielkopolan. Jak dziś możemy się o nich dowiedzieć? I o czym dziś możemy zapewnić członków rodzin ofiar zbrodni katyńskiej, co roku uczestniczących w wielkopolskich obchodach jej rocznicy?

Wiele organizacji pielęgnuje pamięć o wielkopolskich ofiarach Zbrodni Katyńskiej. Jest też coraz więcej publikacji, które rzetelnie przedstawiają wiedzę dotyczącą Wielkopolan, którzy spoczęli w dołach śmierci. Warto tu wspomnieć o książce, którą w 2018 roku wydała nasza Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury, zawierającej nazwiska, biogramy i sylwetki 1939 osób straconych na rozkaz Stalina w Katyniu, Charkowie, Miednoje, w Kijowie – Bykowni i Kuropatach, autorstwa Wojciecha Bogajewskiego, której wydanie wsparliśmy finansowo. Jej tytuł to „Mieszkańcy województwa poznańskiego. Ofiary ludobójstwa katyńskiego”. Są też organizowane, głównie dzięki staraniom Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu, wystawy o tematyce katyńskiej, które oprócz wątku sojuszu dwóch ościennych mocarstw przeciw Polsce, opisu działania machiny zbrodni z 1940 r. czy też sprawy katyńskiego kłamstwa, eksponują wątek wielkopolski. Dzięki nim możemy poznać sylwetki Wielkopolan, którzy stali się ofiarami Zbrodni Katyńskiej. To są często unikalne zdjęcia, także z rodzinnych archiwów, a przede wszystkim listy pisane z obozów jenieckich do bliskich. Co ważne, takie wystawy pojawią się w otwartej przestrzeni publicznej, więc są ogólnodostępne, nie sposób ich nie zauważyć i choćby na chwilę przy nich nie zatrzymać. Nazwiska straconych Wielkopolan są także na pamiątkowych tablicach w kościele pw. świętego Jana Kantego w Poznaniu. A przede wszystkim, co roku gromadzimy się wokół Pomnika Ofiar Katynia i Sybiru w centrum Poznania. W tym roku, dzień po świętach, wraz z Prezesem Stowarzyszenia „Katyń”, panem Wojciechem Bogajewskim, złożymy wieniec przy tym pomniku. To gesty oficjalne, jednak najważniejsza jest pamięć zbiorowa. Apeluję do wszystkich, by tego dnia choć przez chwilę skierowali swe myśli ku tym tragicznym wydarzeniom, a każdy indywidualnie, na ile może i potrafi, oddał hołd zamordowanym.

Archiwiści i historycy Instytutu Zachodniego i Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu skanują i opracowują unikatowe zdjęcia z II wojny światowej w Kraju Warty.Album z fotografiami został przekazany w 2003 roku Instytutowi Zachodniemu przez poznańskiego fotografa Jerzego Unierzyskiego. Jak wyjaśniają pracownicy IPN, tworzą go luźne karty wpięte w segregator - tzw. stykówki, które na rewersie mają pieczątki Archiwum Fotograficznego Okręgowego Urzędu Prasy NSDAP w Kraju Warty i krótkie opisy w języku niemieckim wyjaśniające widoczne na zdjęciach zdarzenia.Poznań, 3 sierpnia 1940 r. Defilada zwycięzców kampanii na Zachodzie.Przejdź dalej --->

Nieznane zdjęcia z okupacji w Poznaniu. Zobacz miasto w czas...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski