Pracownicy palmiarni nie mogą się nacieszyć, zwłaszcza że nikt nie spodziewał się, że palma przetrwa tyle lat, a co dopiero, że zacznie owocować. Została bowiem kupiona przez biologa, w zwykłym markecie (w 1999 roku). - Dla roślin hodowanych "na owocu", w tym przypadku na kokosie, charakterystyczne jest to, że gdy wyczerpują się zawarte w nim zasoby odżywcze, roślina umiera - tłumaczy Marek Krzyżaniak, zastępca dyrektora palmiarni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?