Oszuści znowu w natarciu. Mężczyzna stracił prawie pół miliona złotych. Policjanci z Konina ostrzegają

W ubiegłym tygodniu do konińskiej komendy zgłosił się mężczyzna twierdząc, że padł ofiarą oszustów. Kilka dni wcześniej miał skontaktować się z nim mężczyzna, który wprowadził go w błąd twierdząc, że na zamkniętym kilka lat temu koncie inwestycyjnym, zgromadzono środki w kwocie 20 tysięcy złotych i w celu uzyskania tych środków musi zainstalować na swoim komputerze i telefonie specjalną aplikację.

Pokrzywdzony wykonał wszystko zgodnie z instrukcją jaką przekazał mu oszust. Kierowany przez sprawcę założył nowe konto w banku, na które miały wpłynąć rzekome zyski. Następnie zalogował się do swojego banku gdzie zauważył, że z jego konta zaczęły być wykonywane nowe transakcje. W ciągu kilku dni zlikwidowane zostały poszczególne lokaty na łączną kwotę ponad 470 tysięcy złotych.

- Ostrzegamy i apelujemy o zachowanie rozsądku przy tego typu telefonach. Nie dajmy się namówić na instalowanie zdalnego pulpitu, który pozwala na nieograniczony dostęp do komputera. Bądźmy czujni i nie ufajmy tak łatwo obcym

- apelują konińscy policjanci.

Poprzednim razem na naszym portalu o działaniach oszustach na terenie Konina informowaliśmy 12 października. Dwa dni wcześniej fałszywi pracownicy banku wyłudzili od mężczyzny kilka tysięcy.

Sprawcami byli kobieta i mężczyzna, oboje o wschodnim akcencie. Przekonali swoją „ofiarę” o tym, że ktoś próbował włamać się na jej konto. Mieszkaniec Konina wygenerował kilka kodów blik na łączną kwotę 6 tys. zł.

We wrześniu również informowaliśmy o podobnej sytuacji. Oszuści wybrali jednak inny sposób. Za pomocą ogłoszenia w internecie zachęcili kobietę do „zainwestowania” pieniędzy na giełdzie. Poszkodowana straciła około 50 tys. zł.

Źródło: nf

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Własne M:

Obserwuj nas także na Google News