- Dziś przed godziną 15.30 funkcjonariusze zwrócili uwagę na dziwnie zachowującą się kobietę - mówi Włodzimierz Selerski ze Straży Ochrony Kolei w Poznaniu. - Płakała, chodziła bez celu po peronie, wyglądała znad jego krawędzi w kierunku, z którego miał nadjechać pociąg. Gdy próbowali podejść do niej uciekła na tory i położyła się przed pociągiem.
Jeden z sokistów pobiegł do maszynisty, drugi ruszył w kierunku kobiety. Ale ona znów zaczęła uciekać. - Po pewnym czasie udało się ją zatrzymać. Funkcjonariusze woleli nie ryzykować: założyli jej kajdanki i zaprowadzili do siedziby SOK - mówi Włodzimierz Selerski. - Już w jednym z pomieszczeń, kobieta zerwała się i skoczyła do okna. Funkcjonariusze ściągnęli ją z parapetu.
Kobieta została przewieziona do szpitala. Jak mówią sokiści, wcześniej powiedziała im, że miała problemy osobiste i że pożegnała się z najbliższymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?