Władze miasta obiecują, że zajmą się tą sprawą, ale wszystkich bolączek nie rozwiążą. Nie we wszystkich kwestiach czują się kompetentne. Na liście postulatów są aż 23 punkty, które sukcesywnie należałoby wprowadzać na terenie Ostrowa, aby poprawić komfort jazdy na rowerze. Chodzi m.in. o kompleksowy plan rozbudowy ścieżek, które obecnie są porozrzucane w różnych dzielnicach miasta nie tworząc przemyślanego systemu, likwidację wysokich krawężników z upodobaniem stawianych przez budowlańców, a nawet powołanie, wzorem wielkich miast, oficera rowerowego w magistracie. Podkreślono także niewystarczającą liczbą stojaków, których szczególnie brakuje przy Powiatowym Urzędzie Pracy czy niektórych szkołach. Z kolei tam, gdzie są, nie zawsze mają odpowiedni kształt.
Czytaj także: Poznań: Rowerzyści pod lupą. Policjanci wręczyli kilkadziesiąt mandatów
Czytaj także: Ostrów: Śmierć na quadzie
Prezydent Ostrowa Jarosław Urbaniak argumentuje, że nie wszystko zależy od niego. Ale deklaruje, że do końca czteroletniej kadencji chciałby w dużej części rozwiązać problemy związane z ruchem rowerowym na terenie miasta. Temu miało służyć jego spotkanie z miłośnikami dwóch kółek.
- Warto byłoby opracować kompleksowy plan rozbudowy ścieżek rowerowych nie tylko na dziś, ale także na lata następne. Chodzi o to, żeby uniknąć niepotrzebnego chaosu. Chcemy by to, co powstanie w przyszłości nie generowało nowych problemów - powiedziała Katarzyna Lisiak, koordynator Ostrowskiego Banku Czasu, reprezentująca także stowarzyszenie "Lepszy Świat".
- Chcielibyśmy, aby interesy rowerzystów jako uczestników ruchu uwzględniono podczas budowy Galerii Ostrovia. Dobrze przygotowane i zaplanowane, bezpieczne ścieżki rowerowe spowodują, że w mieście będzie się żyło lepiej i wygodniej. Nie tylko cyklistom, ale też pieszym, niepełnosprawnym i kierowcom. Rower może być bardzo dobrym antidotum na zakorkowane miasto - mówi Hanna Olejnik, miłośniczka dwóch kółek.
Urząd Miejski deklaruje wzięcie pod uwagę tych sugestii. Nie wszystkich jednak, bo na terenie miasta są drogi zarówno miejskie, jak i powiatowe, wojewódzkie oraz krajowe.
- Część propozycji dotyczy np. usunięcia zbyt wysokich krawężników. Jednak tam, gdzie dana droga nie należy do nas możemy jedynie wystąpić z pismem do zarządcy. Tak jest choćby przy ul. Wrocławskiej, która podlega Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. To, co możemy zrobić od ręki to sprawdzić ile stojaków jest pod każdą ze szkół prowadzonych przez miasto i w miarę możliwości uzupełnić braki. Nie wiem natomiast czym miałby się konkretnie zajmować w Urzędzie Miejskim oficer rowerowy. Tutaj oczekuję na uściślenie oczekiwań cyklistów - mówi prezydent Jarosław Urbaniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?