"Czupurny chłopak z Powiśla" - mówi o dyrektorze Wiśniewskim Jacek Bartkowiak, dyrektor departamentu kultury Urzędu Marszałkowskiego, czyli w pewnym sensie przełożony Janusza Wiśniewskiego. Pytanie tylko, czy "czupurny chłopak z Powiśla" powinien być dyrektorem publicznej placówki, jaką jest Teatr Nowy?
Nikt reżyserowi Wiśniewskiemu starszemu i młodszemu nie odmawia dokonań i talentu, ale czy w Poznaniu i Wielkopolsce jesteśmy skazani na duet ojca i syna? Duet, który nie widzi problemu w tym, że syn dla teatru ojca realizuje tzw. "projekt afrykański", którego częścią były podróże (nawet i robocze) syna po Afryce za pieniądze teatru?
Pan Wiśniewski lubi używać zwrotu "młody człowieku". Z racji jego doświadczenia pula osób, do których tak się może zwracać, jest duża. Dlatego ciężko mówić z pozycji "młodego człowieka", co mają robić starsi, ale jako ów "młody", rodzony w Wielkopolsce, powiem tak: Panie dyrektorze! Zabrakło kindersztuby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?