Ojcostwo a bycie tatą to dwie różne sprawy. Jak wygląda ojcostwo w świecie zwierząt?

Otóż człowiek-tata wcale nie jest taki wyjątkowy i w świecie zwierząt jest na to wiele przykładów. Ojcowie wśród ssaków, ptaków, płazów czy owadów również mogą pochwalić się tym, że nie zostawiają swoich partnerek z potomstwem i nie porzucają rodziny, by żyć dalej na własną rękę. Wiele z nich na równi z mamą swych dzieci bierze na swe barki trudy rodzicielstwa, a niektóre z nich nawet znacznie więcej.

Konik morski (czyli przedstawiciel kilkudziesięciu gatunków ryb morskich z rodziny igliczniowatych) jest jednym z nich i to zupełnie niezwykłym. Niewielu bowiem ojców w świecie zwierząt pełni tak ważną rolę dla potomstwa jak samiec tego gatunku. To on pod swoim brzuszkiem ma torbę lęgową, w której samica, przy pomocy pokładełka, składa kilkadziesiąt do kilkuset jajeczek. Przez kilka tygodni to konik-ojciec dostarcza im tlen i pożywienie i dopiero po 10-25 dniach wyrzuca potomstwo na zewnątrz.

Żaba Darwina (Gardłoród Darwina) to gatunek chroniony zamieszkujący rejony Chile i Argentyny. Wiosną samica składa zazwyczaj dwa duże jaja, które samiec... połyka. Jaja umieszczane są w workach rezonacyjnych. To w nich wykluwają się kijanki, które po zamianie w małe, centymetrowe żabki schronienie opuszczają.

Lwy mają duże rodziny, które tworzy czasem nawet 7 lwic i 20 potomków. Gdy samice polują, tata lew opiekuje się swoimi dziećmi.

Tata wilk dostarcza rodzinie pożywienia, stoi na straży i zaciekle jej broni w razie zagrożenia. A kiedy wilczki nieco podrosną i wyjdą spod skrzydeł mamy, chętnie się z nimi bawi i uczy je świata.

Żyjące na Gibraltarze makaki też w sposób wyjątkowy zajmują się potomstwem. Cały ciężar opieki nad nim ponoszą bowiem właśnie samce, które nawet rywalizują między sobą o to, który z nich jest najlepszym tatą. Samiec, który nosi swojego potomka, pokazuje innym samcom swoją siłę i wysoką pozycję w stadzie, a pozostałym samicom, że jest godny zaufania, bo umie zadbać o dziecko.

Samce marmozet lwich również noszą swoje młode na grzbiecie i to niemal 24 godziny na dobę aż do szóstego-siódmego tygodnia ich życia. Kiedy małe mają miesiąc, to samce karmią je osobiście miąższem bananów dbając, by nie były głodne.

Podobnie jest u tamaryn. Samiec tych małp też nosi dzieci na plecach i dostarcza je do ich mamy tylko w porze karmienia.

Tata goryl chętnie bawi się z dziećmi i mimo swoich gabarytów obchodzi się z nimi bardzo delikatnie. Jeśli tylko wyczuje jakieś zagrożenie, sygnalizuje je biciem się w klatkę piersiową, co skutecznie odstrasza agresora.

Myszy kalifornijskie, dobierające się w pary na całe życie, po równo - samiec i samica - zajmują się budowaniem gniazda i karmieniem młodych myszek. Można nawet rzec, że tata mysz ma ręce pełne roboty.

To samo można powiedzieć o flamingu. Te ptaki również po równo dzielą swe obowiązki, tak dotyczące budowy gniazda i wysiadywania jaj, jak i późniejszej opieki nad potomstwem.

Pingwiny cesarskie są jednymi z bardziej zaangażowanych ojców w królestwie zwierząt. Podczas gdy wyczerpane po zniesieniu jaj mamy wypływają na dwa miesiące w morze, by uzupełnić niedobór wartości odżywczych, to oni opiekują się przyszłymi dziećmi, wysiadując jaja. Przez 60 dni nieraz potrafią nawet nie jeść i się nie ruszać, by nie doszło do wychłodzenia maleństw pod skorupką.

Dzioborożce co prawda „zamurowują” w dziupli swoją partnerkę wraz z pisklętami, ale w tym czasie karmią rodzinę i chronią ją przed drapieżnikami.

Łabędź niemy również pomaga przy budowie gniazda i broni swojej rodziny. Zastępuje też partnerkę przy wysiadywaniu jaj i wspólnie z nią wychowuje dzieci, które często wozi na grzbiecie.

Nandu (struś amerykański) także nie może narzekać na brak zajęć. Ten ptasi tata potrafi dbać nawet o 60 jaj jednocześnie przez 35-40 dni. Później dzieci zostają z nim przez co najmniej sześć miesięcy, a trudów rodzicielstwa z żadną z ich mam nie dzieli, lecz zmaga się z nimi w pojedynkę.

Nawet jeden z pluskwiaków wodnych też mógłby pochwalić się byciem dobrym tatą, bo nosi swoje przyszłe dzieci na plecach przez tydzień, dopóki nie wyklują się z jaj, a jest ich naprawdę dużo, więc nie jest to wcale takie łatwe.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]