MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ograniczenie wolności za antylitewski transparent

Agnieszka Świderska
Ograniczenie wolności za antylitewski transparent
Ograniczenie wolności za antylitewski transparent Marek Zakrzewski
Prace społeczne i zakaz uczestnictwa w imprezach masowych to wyrok, który w czwartek usłyszeli czterej kibice Lecha Poznań skazani za wywieszenie transparentu o treści "Litewski chamie, klęknij przed polskim panem”.

8 sierpnia 2013 roku. Krótko przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę rewanżowego spotkania Lecha Poznań z Żalgrisem Wilno na II trybunie pojawia się transparent „Litewski chamie klęknij przed polskim panem”. Będzie tam wisiał kilkanaście minut.

Czwórkę kibiców, która go rozwiesiła, prokuratura oskarżyła o publiczne znieważenie narodu litewskiego. W czwartek w Sądzie Rejonowym Poznań Grunwald i Jeżyce zakończył się trwający ponad rok proces w tej sprawie.

Sąd uznał kibiców za winnych i skazał ich na rok prac społecznych. Co miesiąc muszą przepracować 30 godzin. Dodatkowo ukarał ich dwuletnim zakazem na wszystkie imprezy masowe na terenie kraju oraz mecze Lecha i reprezentacji poza granicami.

- Doping na stadionie ma swoją specyfikę. Jednak forma i treść tego przekazu znacznie wykraczała poza jego ramy - podkreślił sędzia Krzysztof Mikołajczak. - Wykorzystywanie barw narodowych zamiast klubowych ustawiało go poza kontekstem meczu, nie mówiąc już o archaicznym zestawieniu „chama” i „pana”, które miało ukazać podrzędną rolę narodu litewskiego wobec narodu polskiego.

Nawet jeżeli była to reakcja na negatywne przyjęcie kibiców Lecha w Wilnie, niszczenie ich samochodów i atakowanie przez litewskich kibiców, nie może to być usprawiedliwieniem dla takiego odwetu jak ten transparent - zaznaczył sędzia.

Prokurator chciał dla kibiców kar więzienia w zawieszeniu. Sąd uznał, że wystarczy kara ograniczenia wolności. Wydłużył jednak o rok zakaz wstępu na imprezy masowe.

- Niech wykorzystają ten czas na refleksję nad granicami dopingu - mówi sędzia Krzysztof Mikołajaczak.

Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Wiadomo już, że zaskarży go obrona. Kibice nie przyznali się bowiem do winy. Interesuje ich wyłącznie uniewinnienie. Czy apelację złoży również prokuratura?

- Decyzję podejmiemy po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku - mówi prokurator Paweł Mat-Madajczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski