Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oczyszczalnia ścieków nadal cuchnie. Mieszkańcy Wilczaka mają dość

Robert Domżał
Oczyszczalnia Ścieków nadal cuchnie. Mieszkańcy Wilczaka mają dość
Oczyszczalnia Ścieków nadal cuchnie. Mieszkańcy Wilczaka mają dość Grzegorz Dembiński
Smród jest taki, jakby to była XIX-wieczna obora, a nie nowoczesny obiekt – mówi o Lewobrzeżnej Oczyszczalni Ścieków pani Danuta z Poznania. Kiedy to się zmieni? Oczyszczalnia Ścieków nadal cuchnie. Mieszkańcy Wilczaka mają dość

Mieszkańcy takich poznańskich osiedli jak Ugory czy Szeląg są niemile zaskoczeni efektami modernizacji Lewobrzeżnej Oczyszczalni Ścieków, jaka zakończona została w roku 2010. Od tego czasu w powietrzu unoszą się odory.

- To piękny obiekt, ale może by tak dać służbowe mieszkania zarządzającym tą firmą, aby mogły sobie pełna piersią wdychali smrody wydostające się z niego co kilka dni. Już wiele razy pracownicy Aquanetu obiecywali, że sytuacja się zmieni. Jak na razie zmian nie ma - mówi pani Danuta. - Jak tu żyć panie prezesie – pytają mieszkańcy budynków przy Wilczaku, Czaplej, Ugorach?

Kiedy śmierdzi najbardziej? Gdy odbywają się przeglądy techniczne dwóch biofiltrów. Urządzenia te oczyszczają powietrze z większości obiektów LOŚ. Ale przegląd oznacza wyłączenie każdego z biofiltrów na około 6 godzin. Tak tłumaczą pracownicy Aquanetu

To nie koniec problemu. - Obiekt musi być poddany hermetyzacji, tak jak Centralna Oczyszczalnia Ścieków. Dzięki temu zminimalizowane zostanie wydostawania się odorów. Jednak podczas czyszczenia osadników, do powietrza będą przedostawały się nieprzyjemne zapachy – wyjaśnia Paweł Chudziński, prezes Aquanetu. Oczyszczalnia w obecnym kształcie działa niespełna pięć lat. Prezes zauważa, że oczyszczalnia była w tym miejscu już w roku 1904. Osoby, które zamieszkały w tej okolicy, powinny zdawać sobie z tego sprawę.

Choć Aquanet też zdaje sobie sprawę że „coś” tam nie działa, tak jak powinno, to przez ostatnich 5 lat nie mógł dokonywać poprawek. Naraziłby się na wtedy na konieczność zwrotu pieniędzy z funduszy UE, jakimi wsparta była budowa Lewobrzeżnej Oczyszczalni Ścieków. Ten okres dobiega końca i będzie można dokonać zmiany. Kolejna modernizacja, czyli hermetyzacja ma się zacząć w przyszłym roku - mówi Dorota Wiśniewska, rzeczniczka Aquanetu.

Ale czy wiadomo, co poprawić? - Czasami mam pretensje do projektantów, ale w tym wypadku tak nie jest – mówi prezes Paweł Chudziński. Równolegle z budową LOŚ w mieście modernizowano inne kolektory. Są one powiązane z LOŚ i nie jest wykluczone, że to tamte modernizacje powodują uciążliwości. - Nasi specjaliści przed zainstalowaniem instalacji w LOŚ, sprawdzali jak one działają. Jeździli do wielu miejscowości. Okazało się, że coś, co działa w jednym miejscu, nie sprawdza się w innym - mówi Dorota Wiśniewska, rzeczniczka Aquanetu.

Najważniejsze zabiegi:

  • luty – marzec 2011 - badania pilotażowe instalacji aktywnego tlenu jako alternatywy biofiltrów,
  • grudzień 2011 - testy instalacji wykorzystującej technologię UV i instalacji z węglem aktywnym,
  • maj - czerwiec 2012 - montaż instalacji „Peacemaker” przy biofiltrze przy ul. Lechickiej,
  • lipiec 2012 – I kwartał 2013 - testy instalacji „Peacemaker”,
  • 2 – 12 kwietnia 2013 renowacja kolejnych dwóch biofiltrów przy ul. Lechickiej i wymiana wsadu w biofiltrze. Opracowanie instrukcji „stop odorom”.

Oczyszczalnia Ścieków nadal cuchnie. Mieszkańcy Wilczaka mają dość. Skomentuj!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski