Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O krok od tragedii w Pile. Kierowca wjechał w przystanek autobusowy. Został zatrzymany

Martin Nowak
Martin Nowak
W chwili uderzenia na ławce pod wiata przystankową siedział mężczyzna. Na szczęście nic mu się poważnego nie stało.
W chwili uderzenia na ławce pod wiata przystankową siedział mężczyzna. Na szczęście nic mu się poważnego nie stało. KPP Piła
Kompletnie pijany kierowca wjechał w przystanek autobusowy w Pile. Obok wiaty znajdował się starszy mężczyzna. Na szczęscie nikomu nic się nie stało. Kierowca został objęty dozorem policyjnym. Grozi mu więzienie.

Spis treści

Wjechał w przystanek autobusowy

Kompletnie pijany kierowca wjechał w przystanek autobusowy w środę, 10 stycznia, przy ul. Wodnej w Pile. Od tego czasu pilscy policjanci szukali świadków zdarzenia, którzy pomogli ustalić dokładny przebieg wypadku. Podczas zdarzenia w dużym niebezpieczeństwie był starszy mężczyzna.

- 37-letni kierujący toyotą wjechał w przystanek autobusowy. Kontynuował jazdę, co ostatecznie doprowadziło do najechania na znak drogowy i lampę przy Al. Jana Pawła II. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili, że mieszkaniec Piły kierował pojazdem mając w swoim organizmie ponad 2,5 promila alkoholu - mówi st. sierż. Magdalena Mróz z KPP w Pile.

Czytaj także: Popularny DJ zginął w wypadku w Odolanowie. Miał jechać do szpitala po partnerkę i dziecko. "Nie zdążył uściskać swojego syna". Jest zbiórka

Kierowca mógł zabić starszego mężczyznę siedzącego na ławce

Funkcjonariusze prowadzący sprawę poszukiwali bezpośrednich świadków zdarzenia. Zachowanie zatrzymanego mężczyzny mogło narazić osoby postronne na ogromne niebezpieczeństwo. Informowali o tym mieszkańców na portalu społecznościowym oraz w lokalnych mediach.

- Dzięki analizie nagrań z kamer monitoringów i przeprowadzonych czynnościach udało się ustalić, że w chwili uderzenia pojazdu w przystanek autobusowy na jego ławce siedział starszy mężczyzna. Na szczęście senior nie doznał poważniejszych obrażeń - podkreśla st. sierż. Magdalena Mróz.

Zobacz też: Uciekł z domu w Czerwonaku pod Poznaniem, gdzie miał być przetrzymywany. Policja przesłucha członków rzekomej sekty

37-latek usłyszał zarzuty

Kierowca toyoty usłyszał dwa zarzuty - kierowania pojazdem po alkoholu oraz narażenia mężczyzny czekającego na autobus na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

[/cyt]- Odpowie on również za zniszczenie infrastruktury drogowej. Decyzją Prokuratury Rejonowej w Pile 37- latek został objęty dozorem policyjnym - mówi st. sierż. Magdalena Mróz. I dodaje: - Pragniemy podziękować wszystkim mieszkańcom, których zeznania pomogły w uzyskaniu istotnych informacji i faktów dla prowadzonego postępowania.[/cyt]

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Robotnicy pracowali do wczesnych godzin wieczornych aby zdążyć przed wejściem w życie wydanego zakazu rozbiórki.

Akademiki w Poznaniu były wyburzane mimo wstrzymania prac pr...

Obserwuj nas także na Google News

Źródło: pila.naszemiasto.pl

Miejskie Historie - Trzcianka:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: O krok od tragedii w Pile. Kierowca wjechał w przystanek autobusowy. Został zatrzymany - Piła Nasze Miasto

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski