Przez prawie cztery lata od momentu rozstrzygnięcia przetargu na projekt ulicy Nowej Naramowickiej, ten nie powstał. Czy ta sprawa nie trwa zbyt długo?
Adrian Kaczmarek: Zdecydowanie. Moim zdaniem nawet jeśli w 2009 roku pojawiły się jakieś kłopoty, to nie powinny one trwać tak długo. Dziś mamy 2012 rok, a ZDM wciąż nie potrafi zakończyć tej sprawy. Być może w momencie gdy zaczęły się kłopoty, Zarząd powinien znaleźć innego wykonawcę.
ZDM powinien działać w tej kwestii sprawniej?
Adrian Kaczmarek: Moim zdaniem to kolejny przykład na urzędniczą opieszałość. Zwlekanie tak długo, nie znalezienie nowej firmy, która mogłaby rozpocząć projektowanie jest w tej sytuacji niedopuszczalne. Najgroźniejszy jest fakt, że takie sytuacje mogą sprawić, że Poznań nie będzie gotowy z przygotowaniem inwestycji, gdy pojawi się możliwość zdobycia unijnego dofinansowania. Mam nadzieję, że mimo obecnych kłopotów uda się tego uniknąć.
Zarząd naliczył jednak prawie 900 tys. zł kar.
Adrian Kaczmarek: Niestety papierowe kary umowne o niczym nie świadczą. Nie przypominam sobie, by w jakiejś sytuacji miastu udało się je wyegzekwować. Dlatego dziwi mnie, że ZDM nalicza kary i przez dwa lata spokojnie czeka, aż sytuacja się wyjaśni. Nawet gdyby wykonawca je zapłacił to co? Przecież finansowa rekompensata nie zastąpi dokumentacji projektowej.
Co jako komisja rewizyjna możecie zrobić w tej sprawie?
Adrian Kaczmarek: Będziemy prosić ZDM, by nam tę sprawę dokładnie wyjaśnił. Postaramy się również, by nie ograniczało się to do wysłania pisma, ale spotkania z członkami komisji.
Kilka miesięcy temu komisja kontrolowała ZDM.
Adrian Kaczmarek: Tak, ale mieliśmy konkretne zadanie. Przyglądaliśmy się jakości przeprowadzonych remontów drogowych. Nie mieliśmy możliwości dotarcia do tej sprawy.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?