NIK skontrolowała monitoring. W Wielkopolsce najgorzej wypadło Gniezno

Najwyższa Izba Kontroli sprawdzała jak funkcjonował w latach 2010-2013 monitoring miejski. Sprawdzono m.in. systemy w Poznaniu, Gnieźnie, Nowym Tomyślu. – Jedynie w Gnieźnie ustalenia dały podstawę do sformułowania negatywnej oceny – mówi Renata Dudek z Delegatury NIK w Poznaniu.

Kontrola wykazała, że monitoring w Gnieźnie nie był wydajny.

– Urząd nie zapewnił pełnej sprawności 13 użytkowanych w mieście kamer. Niektóre były niesprawne ponad 2 lata – wymienia Renata Dudek. – W urzędzie nie było uregulowań dotyczących współpracy z podmiotami, którym powierzono serwisowanie monitoringu. Rozmieszczenie nowych kamer nie było konsultowane z policją. Brakowało informacji o sposobie korzystania przez policję z powiadomień dotyczących zdarzeń przekazywanych przez operatorów. – Na negatywną ocenę tej jednostki wpływ miały także nieprawidłowości o charakterze finansowym – dodaje Renata Dudek.

– Chodzi o 358,70 zł. Wystawiliśmy już faktury korygujące i pieniądze wpłynęły do miejskiej kasy – Czesław Kruczek, zastępca prezydenta Gniezna wyjaśnia, że nie ze wszystkimi uwagami urząd się zgadza. – Potwierdzono już, że nie było błędów w zakresie inwentaryzacji. Umowa z serwisantem została zmieniona. Utrzymanie monitoringu, a więc i naprawa kamer, uzależnione jest od budżetu. W tym roku na modernizację systemu przeznaczono 120 tys. zł. Lada dzień ma być podpisana stosowna umowa. Mamy też wątpliwości co do oceny skuteczności. Dla nas istotna jest opinia policji, a ona jest zadowolona z funkcjonowania monitoringu – dodaje.

Kamery w Gnieźnie nagrywały rocznie 2,8-3,6 tys. zdarzeń, głównie wykroczeń drogowych, ale też włamania, pobicia i rozboje.

NIK zwróciła też uwagę, że w Polsce brakuje przepisów, które chroniłyby dane osobowe obywateli pozyskane w wyniku monitoringu. Brakuje również jednolitych zasad funkcjonowania monitoringu wizyjnego i niezależnego organu, który weryfikowałby zasadność instalowania kamer oraz przestrzeganie praw obywateli. NIK ocenia, że zagadnienia te wymagają doprecyzowania w formie ustawowej.