Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykły wieczór dwojga wirtuozów

Marek Zaradniak
Jednym z solistów wieczoru był Gidon Kremer
Jednym z solistów wieczoru był Gidon Kremer Łukasz Gdak
Wydarzeniem muzycznym piątkwego wieczoru w Poznaniu był koncert dwojga światowej sławy skrzypków Gidona Kremera i Clary-Jumi Kangwieczoru w kościele Wszystkich Świętych.

W cyklu „Bezsenność” zorganizowało go Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego.
Początek wieczoru przyniósł doskonale znaną bywalcom Międzynarodowych Konkursów Skrzypcowych im. Henryka Wieniawskiego „Ciacconę” Jana Sebastiana Bacha w wykonaniu Clary-Jumi Kang, a potem usłyszeliśmy 12 Preludiów na skrzypce solo Mieczysława Weinberga w wykonaniu Gidona Kremera. Mówi się, że trwa renesans tego urodzonego w Warszawie w 1919 roku , a zmarłego w Moskwie w 1996 roku kompozytora i pianisty pochodzenia żydowskiego. Świat zna go z muzyki do nagrodzonego Złotą Palmą w Cannes w roku 1958 filmu „Lecą żurawie”, ale jego barwny życiorys mógłby stać się scenariuszem do filmu fabularnego. Urodził się w Warszawie w 1919 roku. Jego talent dostrzeżono jeszcze przed II wojną światową. Slynny Józef Hofmann obiecał pomoc w zdobyciu wizy amerykańskiej i przyjęcie go na studia do siebie do Curtis Institute of Music w Filadelfii. To się nie udało. W 1939 roku wraz z rodziną Weinberg uciekł na wschód, ale tylko jemu udało się ocaleć. Ukończył studia w Konserwatorium w Mińsku. Po napadzie Niemiec na Związek Radziecki uciekł do Taszkientu. W 1943 roku osiadł w Moskwie. Dużo komponował, ale z czasem jak wielu kompozytorów myślących samodzielnie dotknęły go represje. Podkreślał, że choć było ciężko i niczego od niego nie kupowano zawsze otaczali go najlepsi wykonawcy świata. Do Polski przyjechał na „Warszawską Jesień” w 1966 i był to jego pierwszy wyjazd zagranicę.

W Poznaniu w grudniu 2013 w Teatrze Wielkim odbyła się premiera jego opery „Portret”. W marciu 2016 w cyklu Filharmonii Poznańskiej „Nasi goście” jego IV Symfonię wykonała Orkiestra Filharmonii Narodowej pod batutą Jacka Kaspszyka. Poznanianka Danuta Gwizdalanka napisała książkę „Mieczysław Weinberg - kompozytor z trzech światów”.
Ale piątkowego wieczoru słuchaliśmy też w wykonaniu Gidona Kremera i Clary-Jumi Kang także „Sonaty na dwoje skrzypiec” Luigi Nono. Poznańska publiczność zgotowała znakomitym skrzypkom owację na stojąco. Oni na bis, odwzajemnili się standardem „Sweet Georgia Brown”. Był to niezwykły, zmuszający do refleksji kameralny wieczór.

Dodajmy, że dla Gidona Kremera był to trzeci pobyt w Poznaniu. Po raz pierwszy zagrał on tutaj w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia wykonując z Sinfonią Varsovią Koncert skrzypcowy Ludwiga van Beethovena. W roku 2002 przyjechał tu ze swoją słynną orkierstrą Kremerata Baltica. Clary-Jumi Kang słuchaliśmy 25 listopada ubiegłego roku gdy z Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej pod batutą Marka Pijarowskiego wykonała I Koncert skrzypcowy Maxa Brucha.

Przeglad kulturalny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski