Nietypowa interwencja policjantów z Leszna. Uratowali bociana ze złamanym skrzydłem na drodze ekspresowej S5

W środę, 20 maja, przed godz. 6.00 dyżurny leszczyńskiej policji otrzymał zgłoszenie od jednego z kierowców jadącego drogą ekspresową S5, że w rejonie Leszna na pasie zieleni stoi ranny bocian.

Czytaj także: W centrum Poznania zamieszkał bocian. Trenował z mistrzynią Europy Patrycją Wyciszkiewicz. Zobacz zdjęcia

Na miejscu policjanci stwierdzili, że ptak ma w widoczny sposób złamane skrzydło, a w pobliżu na jezdni leżą odłamki pojazdu, mogące świadczyć o kolizji auta z bocianem.

Funkcjonariusze powiadomili schronisko dla zwierząt, a w oczekiwaniu na pomoc prowadzili nadzór nad ruchem.

Pracownik schroniska schwytał rannego ptaka i w bezpieczny sposób przewiózł do jednej z lecznic dla zwierząt na terenie Leszna.

- Jak się dowiedzieliśmy w klinice weterynaryjnej, bocian doznał silnego urazu, ma w dwóch miejscach złamane prawe skrzydło. Jego leczenie może potrwać kilka tygodni. Prawdopodobnie już nigdy nie uniesie się w powietrze. Doktor przyznał, że wielce prawdopodobne jest, że bociana potrącił samochód - mówi Monika Żymełka z wielkopolskiej policji.

Zobacz też: