Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niespotykana pasja mieszkańca Gniezna. Wielkopolanin ma w mieszkaniu... ponad 20 węży. Wśród nich boa i pyton

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Filip Nowak, to na oko niepozorny młody mężczyzna z Gniezna. Na pierwszy rzut oka nikt nie podejrzewałby, jakie „pupile” ma w mieszkaniu w bloku.
Filip Nowak, to na oko niepozorny młody mężczyzna z Gniezna. Na pierwszy rzut oka nikt nie podejrzewałby, jakie „pupile” ma w mieszkaniu w bloku. Archiwum prywatne
Ma dopiero 22 lata, ale jest pełną pasji chodzącą encyklopedią wiedzy o gadach. Mieszkaniec Gniezna ma w swojej kolekcji dwumetrowego węża boa, którego nazywa... zwierzątkiem. W swoim mieszkaniu w bloku hoduje ponad dwadzieścia węży, w tym także pytona. Wężom z jego hodowli „Royal Creatures” zdarzało się występować w teledyskach i sesjach.

Niezwykła pasja gnieźnianina! Ponad 20 węży w mieszkaniu. To jego pupile

Filip Nowak to na oko niepozorny młody mężczyzna z Gniezna. Na co dzień pracuje w sklepie zoologicznym i nikt nie podejrzewałby, jakie „pupile” ma w mieszkaniu w bloku.

- Od zawsze miałem jakieś niespotykane zwierzęta, np. żółwie, kraby. Węże hoduje prawie od siedmiu lat. Faktycznie, kiedyś takie hobby było niespotykane, ale powoli robi się to normą. W Gnieźnie coraz więcej jest miłośników gadów

– relacjonuje Filip. Gdy kupił swojego pierwszego węża był jeszcze niepełnoletni. Co na to jego rodzice? Jak mówi. byli ciekawi, choć przyznaje, że mama miała problem z tym, czym karmi się węże, ale finalnie, to ona dołożyła pieniędzy na zakup pierwszego gada.

Wbrew pozorom karmienie węży to nie wrzucanie żywych, słodkich, małych myszek, szczurków i kotków do terrariów. Jak opowiada młody hodowca, obecnie odpowiedzialni pasjonaci żywią swoje wężowe pupile mrożonkami.

- Istnieją specjalne hodowle myszy czy królików, które dostarczają tzw. mrożonki, czyli np. myszy uśmiercone w sposób humanitarny. Jestem wielkim przeciwnikiem podawania żywego pokarmu wężom. Słyszałem o przypadkach, w których gady nie chciały jeść takiego pokarmu. Wówczas mogą zostać pokąsane i zakończyć żywot

- dodaje z pełną odpowiedzialnością gnieźnieński hodowca.

Na co dzień w specjalnych terrariach i plastikowych pojemnikach w jego mieszkaniu znajduje się ponad 20 osobników. Wśród nich boa piaskowy, pyton krwisty, węże zbożowe, wąż byczy, pyton królewski czy boa tęczowy.

Czy te zwierzęta są niebezpieczne i czy sąsiedzi mieszkającego w bloku pasjonata mają czego się bać? Hodowca zapewnia, że nie.

- Pytony i inne większe węże, nawet jak miałyby uciec z pojemników, są bardzo głośne. Pełzając zwalają wszystko na swojej drodze. Nie ma obaw

– mówi z uśmiechem gnieźnianin, przyznając jednak, że kiedyś z pojemnika uciekł mu wąż zbożowy, całkowicie niegroźny dla człowieka. Kilkunastocentymetrowy młody gad został przez niego znaleziony po dwóch dniach – w kieszeni spodni.

Jego największy wąż to ponad pięciokilogramowy boa cesarski.

Czy te węże gryzą? Wężom z hodowli „Royal Creatures” zdarzało się występować w teledyskach i sesjach. Na pytanie czy boa lub pyton może ugryźć, Filip odpowiada: jasne, że może, ale to niegroźne. Jako przykład podaje ugryzienie modelki podczas sesji. Kobieta miała nawet nie zauważyć śladów ukłucia, a po chwili przyznała, że boli to mniej, niż ukłucie igłą. Jad poszczególnych węży może być groźny dla osób na niego uczulonych. Tak jest np. w przypadku ugryzienia przez żmiję zygzakowatą. Najczęściej, jak podaje gnieźnieński hodowca, kończy się na opuchliźnie, rzadziej na antybiotykoterapii.

Obserwuj nas także na Google News

Węże są specyficzne. Nie okazują uczuć. Nie da się ich głaskać jak psa, czy kota.

- Nie mają części mózgu odpowiedzialnej za uczucia. One uczą się akceptować właściciela, a jeśli im się coś nie podoba, to syczą

– relacjonuje F. Nowak. Wtedy najprościej jest się wycofać.

Mężczyzna już drugi sezon rozmnaża niektóre swoje węże. Jak sam podkreśla, robi to odpowiedzialnie, bo dla samic każdy rozród jest obciążeniem organizmu. W zeszłym roku udało mu się uzyskać 18 pytonów królewskich. W tym roku też czeka na jaja, które mają pojawić się lada dzień.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Sarny, jelenie, daniele, lisy czy wilki - te i wiele innych dziko żyjących gatunków możemy spotkać w lasach pod Poznaniem. Piękne, majestatyczne, często obserwują nas czujnie, choć nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.Kliknij tutaj i zobacz niesamowite zdjęcia, zrobione w lasach pod Poznaniem.

Dzikie zwierzęta żyją obok nas. Są bliżej, niż myślisz! Zoba...

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski