Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawni pracownicy

Milena Kochanowska
Dlaczego pracodawcy niezbyt chętnie zatrudniają obecnie niepełnosprawnych pracowników? Czy zakłady pracy chronionej mają szansę przetrwać? Jak wpłynęła na sytuację niepełnosprawnych na rynku pracy zmiana przepisów. Odpowiada na pytania Jan Zając, prezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych

Co spowodowało, że pogorszyła się sytuacja na rynku pracy osób niepełnosprawnych?
- Od stycznia br. weszła w życie nowelizacja ustawy o rehabilitacji zawierająca liczne przepisy, które wpłynęły niekorzystnie na zatrudnianie osób niepełnosprawnych. Pracodawcom otwartego i chronionego rynku pracy odebrano wiele sposobów wsparcia, które w dużym stopniu zachęcały do zatrudniania tych osób.

Jakie obowiązki ma prowadzący zakład pracy chronionej?
- Między innymi, musi zatrudniać odpowiednią liczbę osób niepełnosprawnych - minimum 40 procent, przystosować do ich potrzeb stanowiska pracy, pomieszczenia higieniczno-sanitarne i ciągi komunikacyjne, zapewnić doraźną i specjalistyczną opiekę medyczną, poradnictwo i usługi rehabilitacyjne.

Jako osoba niepełnosprawna przekonałam się, że pracodawcy obecnie niezbyt chętnie chcą nas zatrudniać. Dlaczego?
- Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest perspektywa zmniejszających się kwot dofinansowań do wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników w latach 2012-2013. Większość pracodawców nie ma już ulg we wpłatach na PFRON, a od tego roku zakładom pracy chronionej odebrano zwolnienia z różnych podatków i opłat. Od przyszłego roku, aby utrzymać status takiego zakładu będzie trzeba też zwiększyć liczbę zatrudnianych osób niepełnosprawnych do 50 proc. Natomiast niepełnosprawni przedsiębiorcy nie wszyscy dostają refundację składek na ubezpieczenie społeczne w pełnej wysokości.

Jak znaleźć sposób na zwiększenie zainteresowania firm zatrudnieniem osób niepełnosprawnych?
- Być może zainteresowanie wzrośnie nieco od nowego roku, bo zmieni się przynajmniej jeden przepis. Obecnie firmy nie chcą zatrudniać osób niepełnosprawnych ze stopniem znacznym i umiarkowanym, bo to destabilizuje grafik, ze względu na to, że tacy pracownicy mają skrócony czas pracy do 7 godzin. Od przyszłego roku będzie nieco inaczej. Czas pracy tych osób będzie wynosił 8 godzin, a dopiero na wniosek pracownika lekarz będzie mógł go skrócić.

Co robi POPON, aby zmienić sytuację pracodawców i osób niepełnosprawnych?

- Zajmujemy się kwestią zatrudnienia osób niepełnosprawnych, pomagamy więc również im szukać pracy. Wspieramy pracodawców zatrudniających takie osoby. Organizujemy giełdy pracy i prowadzimy kampanię społeczną Lodołamacze. Przyznajemy statuetkę Lodołamacza pracodawcy, który daje dobry przykład zatrudniając osoby niepełnosprawne - wczoraj przyznaliśmy je 10. firmom z Wielkopolski. Chodzi nam o to, aby promować to zatrudnienie.

Słyszałem, że w sierpniu POPON zwrócił się z apelem do premiera. Co on zawierał?

- Apelowaliśmy o podjęcie pilnych działań przez stronę rządową. Chodzi nam o ustabilizowanie sytuacji na rynku pracy oraz zatrzymanie likwidacji miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych. Zależy nam na odwróceniu niekorzystnych tendencji i ponownym zachęceniu pracodawców do zatrudniania niepełnosprawnych. Niestety, jak na razie z kancelarii premiera nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi.

Czy w obecnej sytuacji zakłady pracy chronionej mają szansę się utrzymać?

- Myślę, że za jakiś czas status zakładu pracy chronionej będzie miało niewiele zakładów. Niekorzystne przepisy i podatki wpłyną na to, że niestety nie będzie się opłacało mieć takiej firmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski