"Nie bądźmy obojętni" Mężczyzna leżał na chodniku w Poznaniu. Uratowali go streetworkerzy

Pracownicy poznańskiego Pogotowia Społecznego opisali niebezpieczną sytuację, do jakiej doszło w poniedziałek w centrum miasta.

- Nieopodal miejsca wydawania posiłków leżał mężczyzna, jak się okazało przewrócił się na chodnik. Osoby bezdomne wciągnęły go na trawnik. Streetworker próbował nawiązać z nim kontakt, niestety nie było to możliwe. Pana udało się ułożyć w bezpiecznej pozycji, sprawdzić parametry i przykryć folią termiczną. Powiadomiliśmy straż miejską, która szybko przybyła na miejsce. Została wezwana także karetka pogotowia, która przejęła pana - relacjonuje pracowniczka Pogotowia Społecznego w Poznaniu.

- Pan był pod wpływem alkoholu. Nie był znany nam, osobom w kryzysie bezdomności ani straży miejskiej - dodaje.

Pogotowie Społeczne odniosło się również do tragedii w centrum Andrychowa, gdzie zamarzła 14-letnia dziewczynka. Samotnie siedzącym dzieckiem nikt się nie zainteresował i doszło do wychłodzenia organizmu.

Reagujecie! Tak niewiele trzeba, żeby uratować drugiego człowieka. Każdy z nas może to zrobić! Jeśli nie wiecie jak, poproście przechodniów o pomoc, wezwijcie służby, spróbujcie nawiązać kontakt z osobą potrzebująca wsparcia. Niech was nie zwiodą słowa, że nie potrzebuje pomocy. Zostańcie przy niej do przyjazdu straży miejskiej lub karetki. Dopilnujmy, żeby udzielono jej pomocy. Tak wiele możemy zrobić, nie bądźmy więc obojętni - apeluje Pogotowie Społeczne na Facebooku.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Miejskie Historie - Trzcianka:

Obserwuj nas także na Google News