Historii o oszukanych podwykonawcach, którym większe firmy nie wypłaciły należności, było już wiele. Najgłośniejsza? Ta związana z budową Autostrady A2. Tylko że tam, w przeciwieństwie do historii budowy Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu, skończyła się płynność finansowa. W Poznaniu sprawa wygląda inaczej. Urząd zapłacił, ale jeden z podwykonawców nie przekazał pieniędzy mniejszym firmom, gorzej - nawet nie zgłosił, że je zatrudnia.
Jego wina. Szkoda tylko, że inwestor i główny wykonawca nie sprawdzili, czy wszyscy pracownicy są na budowie legalnie. Oszukani pewnie już nie odzyskają swoich pieniędzy od firm, które znikną w łańcuszku powiązań firm-krzaków.
Czytaj komentowany tekst:
Budowali Urząd Marszałkowski... nielegalnie. Grozi im bankructwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?