A co w sytuacji, gdy pacjent zgłosi się z nagłym bólem zęba, wymagającym leczenia kanałowego? Dentyści ostrzegają: - Pieniędzy jest za mało. Podkreślają, że w tej sytuacji niemożliwe jest prawidłowe funkcjonowanie stomatologii.
- Jesteśmy zaniepokojeni zatwierdzonym niedawno planem finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2015 w zakresie wydatków na leczenie stomatologiczne w Wielkopolsce - zauważa Krzysztof Kordel, prezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej w piśmie skierowanym doregionalnego oddziału NFZ-u.
- W naszym województwie mamy jeden z najniższych wskaźników w kraju - przyznaje i podkreśla, że jakakolwiek reforma lecznictwa stomatologicznego nie uda się bez zwiększenia funduszy na tę dziedzinę medycyny.
O konieczności zmian przekonują także inni lekarze. Andrzej Cisło, wiceprezes WIL-u i dentysta, który ma gabinet w Wągrowcu, mówi wprost: - To dramat. Jesteśmy traktowani gorzej niż powinniśmy. W obecnej sytuacji nie ma szansa na to, żeby zęby przyszłych pokoleń były zdrowe.
Czytaj też: Nowa lista leków refundowanych: Znowu pominięto cukrzyków
Cześć środowiska stomatologicznego czuje się zrezygnowana tym, co się dzieje. - Środki są niewystarczające, ale nie mamy wpływu na to, jakim budżetem będziemy dysponować - mówi Konrad Rutkowski, kierownik Przychodni Stomatologicznej w Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej w Poznaniu. Zdaje sobie sprawę, że refundacja z NFZ-u jest za mała, ale jak tłumaczy: - Do kontraktu przystępuję na takich warunkach jakie są możliwe, bo ludziom trzeba pomagać.
Małgorzata Lipko z Narodowego Funduszu Zdrowia tłumaczy, że pieniędzy na przyszły rok jest mniej, bo - jak wynika z poprzedniego kontraktowania - brakuje chętnych lekarzy do prowadzenia gabinetów za tak niskie stawki. W niektórych gminach w Wielkopolsce w ogóle nie ma dentystów, bo nie opłaca im się pracować.
- To prawda - mówi Andrzej Cisło. - Podpisanie takich kontraktów, to jak leczenie za darmo. A bywa i tak, że miesięczna stawka kończy się już po kilku dniach.
Stomatolog obawia się też tego, że pieniądze, które nie zostały wykorzystane z kontraktów zostaną przeznaczone na inne dziedziny medycyny.
- Jesteśmy tak traktowani, bo, zdaniem NFZ-u... na zęby się nie umiera. Zapomina się jednak, że stomatologia to także istotna dziedzina medycyny - mówi ostro Andrzej Cisło.
Agnieszka Pachciarz, prezes Uniwersyteckiego Centrum Stomatologicznego w Poznaniu, w przeszłości prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, zgadza się ze zdaniem Krzysztofa Kordela i osób sceptycznie patrzących na plany NFZ-u.
- Byłoby bardzo niekorzystne, gdyby kwota przeznaczona na stomatologie zmalała - mówi Agnieszka Pachciarz i dodaje, że to przez wprowadzenie pakietu kolejkowego. Podkreśla także, że konieczne jest większe zaangażowanie pieniędzy w stomatologię dziecięcą.
Przyznaje to nawet sam NFZ. Jak twierdzi Małgorzata Lipko, już w zeszłym roku fundusz otrzymał zalecenia, żeby niewykorzystywane pieniądze przesuwać na onkologię.
Czytaj też: Dentysta odwiedził niedźwiedzie w poznańskim zoo
Jak zauważają specjaliści przez to, że na stomatologię przeznacza się tak mało pieniędzy tworzą się kolejki do specjalistów. A to powoduje, że część pacjentów rezygnuje z leczenia i nie ma szans na zdrowe zęby, bo prywatne wizyty u dentystów są za drogie.
Średni koszt jednej wizyty w prywatnym gabinecie to około 100 złotych. Potrzebujący, które chce mieć wyleczony ząb kanałowo za jedną wizytę musi zapłacić do 300 złotych.
A zdrowe zęby w Wielkopolsce to rzadkość. Ogólnie próchnica występuje u ponad 79 procent polskich dzieci w wieku 12 lat, u ponad 96 procent 18-latków i u niemal wszystkich dorosłych w wieku od 35 do 44 lata, u których dotknięte nią jest przeciętnie 17 zębów. W tej grupie aż 99 procent osób ma chore zęby.
A Andrzej Cisło komentuje: - I nic nie wskazuje na to, żeby to miało się poprawić. Wręcz przeciwnie. Jest coraz gorzej. a
Współpraca: Monika Marciniak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?