Nenad Bjelica: Wygraliśmy zasłużenie

Mariusz Rumak (trener Śląska):
Są czasem takie mecze, że ciężko po nich coś powiedzieć. Rozpocęliśmy ten mecz słabo, zbyt bojaźliwie, dopiero około 20 minuty zaczęliśmy realizować nasz plan na ten mecz, tyle że wtedy już był 0:1. W drugiej połowie zaczęliśmy lepiej grać w piłkę, tworzyć sytuacje podbramkowe. Straciliśmy drugą i trzecią bramkę. Wydaje się, że 0:3 to wielka dominacja Lecha, natomiast czy rzeczywiście tak było? Wielka w tym wszystkim zasługa przeciwnika, że wykorzystał swoje szanse, a my nie potrafiliśmy odpowiedzieć. Powiedziałem swoim piłkarzom, że na takim trudnym terenie jak w Poznaniu trzeba wykorzystać swoje okazje, inaczej przeciwnik będzie bezlitosny. Dostaliśmy bolesą lekcję, ale czasem lepiej przegrać raz 0:3 niż trzy razy po 0:1.

Nenad Bjelica (trener Lecha):
Muszę pochwalić swój zespół za ten mecz. Szczególnie dobrze graliśmy w pierwszej połowie i powinniśmy po niej prowadzić 2:0 lub nawet 3:0. W tym czasie przeciwnik ani razu nie strzelił na naszą bramkę. W drugiej połowie na początku nie mogliśmy złapać rytmu. Mimo to strzeliliśmy kolejne bramki i zasłużenie wygraliśmy, wynik oddaje naszą przewagę. Jestem zadowolony z rozwoju drużyny, gramy ofensywnie, strzelamy bramki, w ostatnich trzech meczach było ich aż dziesięć. Mecze po przerwie na kadrę zawsze są problematyczne, zwłaszcza gdy wielu piłkarzy opuszcza klub. Na szczęście dzisiejszy mecz udało nam się rozegrać bez większych problemów, zaprezentowaliśmy dobrą formę.