Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawałnica w Poznaniu: We wtorek setki poznaniaków nadal bez prądu

Błażej Dąbkowski, Mikołaj Woźniak
Nawałnica w Poznaniu: We wtorek setki poznaniaków nadal bez prądu
Nawałnica w Poznaniu: We wtorek setki poznaniaków nadal bez prądu Mikołaj Woźniak
We wtorek strażacy i energetycy kontynuowali walkę ze skutkami nawałnicy. Tymczasem setki domostw w Poznaniu pozostawały bez prądu.

Cały poniedziałek i wtorek trwało jeszcze usuwanie skutków niedzielnej burzy i wichury. W najgorszej sytuacji było kilkuset mieszkańców Jeżyc, Ławicy, Grunwaldu, a także Gruszczyna (gm. Swarzędz). W niekomfortowej sytuacji znaleźli się nie tylko mieszkańcy, ale także przedsiębiorcy.

Sprawdź również:

- Co najmniej 8 razy na przemian z żoną zgłaszaliśmy awarię. Inni sąsiedzi też tak robili. Za każdym razem dowiadywaliśmy się, że jesteśmy zapisani w kolejce, a braki prądu występują w całym mieście. Nie uzyskaliśmy żadnej konkretnej informacji – skarży się Waldemar Jakubowski, mieszkaniec ul. Moryńskiej na Ławicy, na której do późnych godzin wieczornych w poniedziałek, nadal nie było prądu. Sytuacja zmieniła się dopiero wczoraj rano, mimo wszystko część mieszkańców zamierza złożyć skargę na operatora, czyli ENEA Operator.– Płacimy też za gotowość do dostarczania energii, a tej nie dało się zauważyć – oburza się Jakubowski.

Jak jednak tłumaczy dostawca energii, na Ławicy doszło do złamania słupów energetycznych. Ich ustawienie nie było łatwe, dlatego pojawiła się tak długa przerwa w dostawie elektryczności. Znacznie poważniejszy problem mieli we wtorek przedsiębiorcy prowadzący hotele znajdujące się przy ul. Babimojskiej, w pobliżu INEA Stadionu.

– Sytuacja ta niesie ze sobą ogromne utrudnienia. W naszym hotelu ludzie mieszkają często długoterminowo, w lodówkach trzymają własne jedzenie, teraz muszą je wyrzucać, a my jesteśmy zasypywani skargami i pytaniami, kiedy usunięta zostanie awaria – martwi się Jarosław Banaszak właściciel hotelu Agrikola. Wyjaśnia też, że nie jest w stanie odpowiedzieć, ponieważ sam nie uzyskuje konkretnego terminu naprawy od ENEI.

Polecamy także: Burza w Poznaniu: Brak prądu, połamane drzewa [ZDJĘCIA CZYTELNIKÓW]

– Dzwoniliśmy do operatora parę razy, w końcu powiedzieli, że prąd będzie w poniedziałek o 22. Przekazaliśmy informację mieszkańcom, ale termin się nie sprawdził i nadal czekamy. Z tą różnicą, że teraz ENEA już nawet nie odbiera – tłumaczy. Zapewnia, że nikt nie ma pretensji o czas naprawy, ale oczekuje chociaż poważnych informacji do przekazania gościom. Jeszcze we wtorek o godz. 13 prądu w hotelach nie było.

Z podobnym problemem zmagali się w poniedziałek i we wtorek właściciele hotelu Gromada. Na i w budynku wisiały tam informacje o zaistniałej po nawałnicy sytuacji wraz z przeprosinami.

Do naszej redakcji dotarły również sygnały od mieszkańców ul. Kasztelańskiej.

– W trakcie niedzielnej nawałnicy zawaliło się drzewo i słup energetyczny. Słup do tej leży na płocie. Nikt z ENEI mimo moich zgłoszeń nie reaguje, więc na ulicy nadal nie ma prądu. W jej rejonie podobny problem mieli m. in. mieszkańcy okolicznej Marszałkowskiej.

Polecamy także: Burza w Poznaniu: Brak prądu, połamane drzewa [ZDJĘCIA CZYTELNIKÓW]

– Do końca wtorku planujemy usunięcie awarii. Mamy nadzieję, że to się uda i kilkuset mieszkańców odzyska elektryczność. Nasze ekipy od niedzieli nieustannie pracują – powiedziała nam wczoraj Danuta Tabaka, rzecznik ENEA Operator.

Przez cały poniedziałek i wtorek z następstwami żywiołu walczyli też strażacy. Liczba ich interwencji w Poznaniu i powiecie poznańskim w tym czasie wzrosła do ponad 700.

– Najwięcej z nich dotyczyło Jeżyc, Winograd oraz Kiekrza – wyjaśnia Tomasz Wiśniewski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. – Niestety wielu mieszkańców zapomniało, że przede wszystkim ratujemy ludzkie życie i mienie. Tymczasem otrzymywaliśmy telefony od poznaniaków, którzy chcieli, żebyśmy im posprzątali w ogródkach – dodaje.

Sprawdź również:

Mimo tego, że wichura powaliła kilkaset przyulicznych drzew, we wtorek kierowcy nie napotykali na przeszkody na drogach. Przed południem czynne już były także wszystkie sygnalizacje świetlne uszkodzone w wyniku nawałnicy. Na ulice wróciły również zdmuchnięte przez wiatr znaki drogowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski